Do znudzenia w wirtualnym monologu:
Poprawny, obiektywny przekaz powinien brzmieć „syryjscy Sunnici”, a nie „Syryjczycy”, bowiem po tylu już miesiącach trwania tej tragedii to informacyjne zafałszowanie rzeczywistości sugeruje w sposób aż nadto oczywisty, że Basharowi al-Assad pomaga sam Pan Bóg, kimkolwiek On jest, przy wsparciu niepoliczalnych zastępów Archaniołów, a z Nim i Nimi – jak powszechnie wiadomo – żartów nie ma, co wypadało by w końcu wziąć pod uwagę w kalkulacjach politycznych snutych nad Potomac River, Tamizą i Sekwaną.
Tak sądzę.
(Autorem wątpliwej jakości przekazu jest pan Lorin Hinnant via AP) - powyżej przytoczony tekst pobrano z Profilu T.L. Google+
I dalej w kontynuacji:
źródło: "Associated Press via Yahoo! News"
Jeśli ktoś zainteresowany poświeci chwilę czasu na zamianę w linkowanym artykule „Syryjczyków” na „syryjskich Sunnitów”, a „opozycję” na „sunnicką opozycję” i przeczyta tekst jeszcze raz od początku do końca, to będzie w końcu wiedział, o czym z takim samozaparciem od wielu tygodni piszę, co o tyle wydaje się być istotnym, że zaraz obok jakże łatwo trafić na informacje o „tureckich Kurdach”, a nie „Turkach”, „terrorystach Hamasu”, a nie”Palestyńczykach” itd., itp.
Drobiazg ?
Może i tak, ale z rodzaju tych, co potrafią nieodwracalnie zmienić Świat.