poniedziałek, 25 czerwca 2012

z cyklu "Poemy barowe"

poeta prowincjonalny przedstawia wierszyk neoliberalno wolnorynkowy dedykowany H.D.

Hello World !
Czy ktoś mnie słyszy ?
Szukam dziewczyny H. D.

Miedzianowłosa, słodko usta,
wzrostu niedużego,
takiego w sam raz.
Nigdy nie kochana,
zawsze, wszędzie sama,
nikomu nie pisana H. D.

W Paryżu, Rzymie, Wiedniu, Berlinie
słyszę
ten krok, ten śmiech, ten płacz.
W oddali czasami coś zamajaczy…
I tak od lat:
szukam dziewczyny nigdy nie kochanej,
zawsze wszędzie samej,
miedzianowłosej H. D.

Hello World !
To nie jest spam !
To serca wołanie, skowyt duszy…

…szatański klawisz Esc kusi…

 …przy patefonie monofonicznym
płacząca H…
jej drżące usta…
smutne oczy…
te szukające mojej dłonie
i to upiorne na pożegnanie szalali szalala… 

Hello World !
Czy ktoś mnie słyszy ?
Szukam dziewczyny H. D.
Miedzianowłosej,
wzrostu niedużego,
takiego w sam raz,
ostatnio wyśnionej trzynastego,
ktokolwiek słyszał, ktokolwiek zna…

Jestem jej winien całe życie,
co z procentami dziś daje dwa.