sobota, 24 stycznia 2015

...czytając na dobranoc...

"Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini ostrzegła w sobotę, że nasilenie konfliktu na wschodniej Ukrainie nieuchronnie doprowadzi do dalszego pogorszenia stosunków między Unią Europejska a Rosją..."

źródło: "Money pl" - "Wojna na Ukrainie. Mogherini: Eskalacja konfliktu pogorszy stosunki UE-Rosja"

...tak sobie pomyślałem...

...z jednej strony pani Federica Mogherini - jak piszą - przyszła na świat w 1973 roku, to i w żaden sposób nie może pamiętać o wydarzeniach związanych z tak zwanym "kryzysem sueskim" (1956)...

... z drugiej jednak - jak również piszą - jest politologiem, zatem trudno sobie wyobrazić, że nie ma pojęcia o jego istocie zawartej w politycznym niepowodzeniu operacji mimo odniesionego przez wojska brytyjsko francusko izraelskiej koalicji militarnego sukcesu...

...niepowodzeniu przesądzonym nie inaczej, jak w poszanowaniu wzajemnym swoich geostrategicznych interesów przez...

...Stany Zjednoczone Ameryki Północnej i polityków ówczesnego ZSRR w chwilowym zapomnieniu o toczonej wtedy miedzy nimi wojny w wymiarze globalnym zwanej "zimną wojną"...

...dlatego napotykając każde kolejne upomnienie przestrzegające Rosję o możliwym pogorszeniu relacji między dziś Zjednoczoną Europą a Moskwą w związku z wydarzeniami na Krymie i wschodzie Ukrainy staram się nie pamiętać, że dożywam swoich dni w skleconej naprędce na kredyt i za unijne dotacje atrapie "Reduty Ordona" robiącej za scenografię w hollywoodzkiej produkcji zatytułowanej roboczo dla zmylenia recenzentów i krytyków "Drang nach Osten"...

..."Amen" - napisał bym może w każdym innym dniu tygodnia, ale w żadnym razie przy sobocie...