O ile mniejszych ? – ktoś zapyta.
Na co odpowiem, że o całe tysiąclecia istnienia cywilizacji Azji, Europy i Afryki:
„…The final point I'd add is that the U.S. is the only nation on earth capable of conducting such a campaign, and if we do discontinue it, for all the valid and compelling reasons you and others have been developing, no one else will step in to contain these movements. That, too, needs to be considered.”
źródło: "The Atlantic"
A może w tym obłędzie wystrzelają się sami ?
Okazuje się, że wszystko po tamtej stronie Atlantyku jest możliwe i jeśli nawet nie pewne, to prawdopodobne:
"...With regard to drone strikes, I don't even think the issue is that drones are being used. The main issue is that American citizens can be killed without due process by the executive branch with no oversight. THAT is the issue. We can debate all day whether some guy "deserved" to be killed. But the arbitrary nature of these drone strikes, combined with the invasion of civil liberties in the first paragraph, is potentially quite scary and Orwellian..." (źródło: j.w. komentarze)
A może w tym obłędzie wystrzelają się sami ?
Okazuje się, że wszystko po tamtej stronie Atlantyku jest możliwe i jeśli nawet nie pewne, to prawdopodobne:
"...With regard to drone strikes, I don't even think the issue is that drones are being used. The main issue is that American citizens can be killed without due process by the executive branch with no oversight. THAT is the issue. We can debate all day whether some guy "deserved" to be killed. But the arbitrary nature of these drone strikes, combined with the invasion of civil liberties in the first paragraph, is potentially quite scary and Orwellian..." (źródło: j.w. komentarze)
Choć przyznam, że byłoby trochę szkoda, znam bowiem kilku przyzwoitych Amerykanów, co piszę w zasmuceniu (historycznej) przewidywalności losów narodów kształtujących swoją politykę zagraniczną nie zdroworozsądkowo, a w poczuciu misji...