piątek, 16 sierpnia 2024

...każdemu innemu bym wybaczył ale...

 nie Wam wielce szanowny panie Bocheński Pospolitej elicie 

jeśli czytam...

"...polski prawnik, nauczyciel akademicki i urzędnik państwowy, w latach 2019–2023 wojewoda łódzki, w 2023 wojewoda mazowiecki, poseł do Parlamentu Europejskiego X kadencji..." za Wikipedią

i zaraz obok...

cytuję;

"Tobiasz Bocheński, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, skrytykował wypowiedzi byłego szefa niemieckiego wywiadu, które sugerowały współudział Polski i Ukrainy w wysadzeniu gazociągu Nord Stream[1] Bocheński określił te słowa jako "propagandę kremlowską", podkreślając, że uderzają one w wiarygodność Polski jako sojusznika Niemiec i innych państw NATO

[ale]

Bocheński nie przytoczył żadnych konkretnych dowodów, które obalałyby sugestie byłego szefa BND. Opiera się jedynie na ogólnym stwierdzeniu, że są to "słowa propagandowe".

Zanim odrzuci się tezę o możliwym współudziale Polski i Ukrainy, należałoby dokonać obiektywnej analizy wszystkich dostępnych informacji i dowodów. Emocjonalne odrzucenie bez racjonalnej argumentacji nie jest właściwym podejściem.

Nie można wykluczyć, że Rosja może mieć interes w podsycaniu takich teorii, aby skłócić Polskę z jej sojusznikami. Jednak teza Bocheńskiego również może być próbą odwrócenia uwagi od potrzeby wyjaśnienia tej sprawy.

Najbardziej racjonalnym podejściem byłoby domaganie się niezależnego międzynarodowego śledztwa, które wyjaśniłoby wszystkie okoliczności zniszczenia Nord Stream. Odrzucanie z góry wszelkich hipotez nie służy dociekaniu prawdy.

Podsumowując, choć argumenty Bocheńskiego mają pewne uzasadnienie, to jednak nie można ich uznać za wystarczające do definitywnego odrzucenia tezy o możliwym współudziale Polski i Ukrainy. Potrzeba więcej obiektywnych dowodów i niezależnego śledztwa, aby rozstrzygnąć tę kwestię."
 koniec cytatu za Perplexity AI

dopowiedzeniem za ChatGPT

"...można zauważyć, że po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę wiele krajów, w tym Polska, wyraziło swoje poparcie dla Ukrainy w jej wysiłkach obronnych. W tym kontekście niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na potrzebę bardziej wyważonego podejścia do działań Ukrainy i dokładnego rozważenia potencjalnych konsekwencji politycznych i gospodarczych takich decyzji.

Bezrefleksyjne poparcie dla wszelkich działań Ukrainy może prowadzić do niezamierzonych skutków, zwłaszcza jeśli pojawiają się kontrowersyjne decyzje lub działania, które mogą być postrzegane jako problematyczne na arenie międzynarodowej. W związku z tym istnieje potrzeba, aby politycy i liderzy międzynarodowi podejmowali decyzje z rozwagą, biorąc pod uwagę zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe skutki dla stabilności regionalnej oraz relacji z innymi państwami.

Ważne jest również, aby wspierać działania Ukrainy, które są zgodne z międzynarodowym prawem i normami, jednocześnie zachowując zdolność do krytycznego myślenia i analizy sytuacji. Taka postawa może pomóc w utrzymaniu wiarygodności państw wspierających Ukrainę i wzmocnić ich pozycję jako mediatorów w potencjalnych negocjacjach pokojowych czy innych działaniach dyplomatycznych."
 cytuję...

z nadzieją, że przynajmniej część z przesłania tego cytatu zrozumiał pan w swojej intelektualno akademickiej kompetencji wielce szanowny panie Bocheński...

a że przysłowiową "musztardą po obiedzie"? - bywa...