...pytam jeśli czytam...
...zaglądam do "Wikipedii" a tam stoi, że...
naczelny "Rzeczpospolitej"...
z czystej wody rusycyzmem /j.w./ w tytule ? - znad ramienia słyszę...
to nie rusycyzm a salonowo wielce kulturalny synonim wulgarnego "Ukrainie w [...] włazić" (...)...
Chrabota i te rzeczy ? - głupie pytanie...
przecież Gremi Media SA to firma usługowa...
"..."ciała dają" tylko ci, co z urodzenia i późniejszego uformowania są do tego predysponowani, a jeśli czasami - jak to ma miejsce dzisiaj w Pospolitej - stanowią do tego wpływową większość, to intelektualne kurewstwo staje się obowiązującą normą szukającą nobilitacji w aspiracjach do profesjonalizmu, czyli w tym przypadku prostytucji, skąd jeszcze daleka droga do serc i umysłów obywateli..." j.n. z datowaniem na czerwiec 2013 roku
fakt
...w 1962 roku nie byliście Chrabota jeszcze nawet plemnikiem u tatusia ale...
w końcu - jak piszą - potem Uniwersytet Jagielloński ukończyliście to o
"kłamstwie kubańskim"[1] potocznie nie tylko publicystycznie (...) "kryzysem kubańskim" zwanym
słyszeć teoretycznie powinniście - nie za pamięć Wam klienci płacą ?...
wiem
...
[1] ...w 1962 roku Świat znalazł się na pograniczu nuklearnej zagłady nie dlatego, że Chruszczow umieścił rosyjskie rakiety na Kubie a dlatego że Ameryka rozmieściła swoje w Turcji na co "Kuba" była rosyjską odpowiedzią czego dziś swoistym powidokiem polityczno militarnym jest przypadek "Ukraina" niechby tylko sprzymierzonej z NATO...
powidokiem by nie napisać "kiepskim sequelem w realu nie na Netflixie"...