niedziela, 10 grudnia 2023

...z cyklu "tego nawet za Stalina i Hitlera nie było" ?

 ...na to wygląda jeśli czytam

"...Zgodnie z nowelizacją prawa energetycznego do końca 2023 r. co najmniej 15 proc. wszystkich liczników w Polsce zostanie wymienionych na urządzenia inteligentne. Do końca 2025 r. wymienionych ma zostać co najmniej 35 proc. wszystkich liczników. Do końca 2027 r. będzie ich co najmniej 65 proc., a do końca 2028 r. ma być ich co najmniej 80 proc. Do końca 2030 r. wszystkie liczniki energii elektrycznej w Polsce mają być urządzeniami zdalnego odczytu..."

i dalej

"...Jak czytamy w serwisie cire.pl, rozwiązanie ta ma przynieść szereg korzyści dla Operatorów Sieci Dystrybucyjnej. Przede wszystkim jest to redukcja kosztów odczytu tradycyjnych liczników i..."

teraz uwaga... 

"...uniknięcie kosztów legalizacyjnych urządzeń pomiarowych..."[!] j.n.


tego nawet za Stalina i Hitlera nie było - powtórzę cytując...


i dodam na sposób oczywisty

wbrew interesowi własnemu bowiem w świetle jeszcze tymczasem obowiązującego w Pospolitej prawa

jeśli dostawca energii wymieni mój stary licznik na licznik nowy

..."z niezalegalizowaną jego inteligencją"...

to mogę odmówić

zapłaty rachunku wedle takiego urządzenia pomiarowego naliczonego[1]...

a jeśli ktoś z pozoru w "Enei", "Enerdze" czy "Tauronie" w tej kwestii kompetentny nie wierzy 

...niech zada pytanie niechby nawet pierwszemu z brzegu sędziemu europejskiemu z "Iustiti" - oczywiście prywatnie

...bowiem publicznie sędziemu pytań zadawać nie wolno...

mogę rachunku nie zapłacić - powtórzę i jeszcze do tego dodam...

skutecznie dostawcę prądu zwrotnie oskarżyć o próbę instytucjonalnego wyłudzenia czyli

inaczej o

oszustwo[2]...

że w umowach zawartych pomiędzy dostawcą a odbiorcą energii elektrycznej jest zapis mówiący o rozliczeniach dokonywanych według wskazań licznika dostarczonego przez sprzedawcę ? - niczego to tu nie zmienia - przeciwne...

jeśli licznik nie został zalegalizowany czyni to sprzedawcę przestępcą "do kwadratu" z jeszcze innych kodeksowych paragrafów i zapisów stosownych Ustaw...

...przekłamanie redakcyjne, autor tekstu w gazetce czegoś nie zrozumiał ? - tego też w obrocie publicznym za Stalina i Hitlera nie było...

a jeśli się trafiło to

winny i współwinni takiego zaniedbania w najlepszym razie kończyli w syberyjskim łagrze albo za drutami KL Dachau...

z oskarżenia o agenturalną działalność i dywersję - stare dobre czasy...

kiedy to człowiek zagubiony w labiryncie ideologicznej codzienności przynajmniej mógł liczyć w ostateczności dla psychicznej równowagi na

wiarygodność sytemu miar i wag nie tylko sklepowych...

...było...

minęło i żadnym sposobem już się nie wróci (...)...


[1] "Co to jest legalizacja licznika?

Ustawa z dnia 11 marca 2001 r. Prawo o miarach określa, że mianem legalizacji określamy zespół czynności obejmujących sprawdzenie, stwierdzenie i poświadczenie dowodem legalizacji, iż przyrząd pomiarowy spełnia wymagania i może zostać dopuszczony to użytkowania. 

Licznik posiadający świadectwo legalizacji umożliwia uznawanie wskazań licznika za podstawę do rozliczeń." - Co to jest legalizacja licznika? (energiadirect.pl)



„Wprowadzenie w błąd jako znamię czynności wykonawczej oszustwa polega na doprowadzeniu do rozbieżności między obiektywną rzeczywistością a wyobrażeniem o niej lub jej odbiorem w świadomości pokrzywdzonego. 

Chodzi o szeroki zakres zachowań kłamliwych jako źródła wprowadzenia w błąd co do okoliczności istotnych, więc tych, które są przyczyną niekorzystnego rozporządzenia mieniem. (…) Sposób wprowadzenia w błąd może być rozmaity. 

Zamierzony cel sprawcy może być osiągnięty przy użyciu słowa, dokumentów 

lub innych przedmiotów 

bądź zachowania się sprawcy..." - fragment uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 października 2011 r., sygn. akt: II AKa 145/11 tamże /interlinie T.L./...