poniedziałek, 24 kwietnia 2023

...temu to akurat dam wiarę


...bez wątpienia w dającej przewidzieć się przyszłości Republika Federalna Niemiec

nie będzie już partnerem Rosji a by przetrwać będzie

jej petentem /interesantem, klientem/...

"...Młode pokolenie SPD wyciągnęło właściwe wnioski z błędów i patrzy na Rosję inaczej niż partyjni 70- czy 80-latkowie..." ? /j.w./

...oby to nie była prawda - życzeniem powodowanego franciszkańską miłością do wszystkiego co żywe...

Tymczasem z mojej perspektywy i doświadczenia czynnych jeszcze zawodowo znajomych i przyjaciół jedno co młode pokolenia europejskich polityków dotychczas skutecznie "wyciągnęło na wierzch"  to

ego

sięgające swoją wielkością przysłowiowego nieba wyżej od "Burj Khalifa" w Dubaju...

"...France and the Baltic states of Estonia, Lithuania and Latvia are asking Beijing for answers after China’s top envoy to France questioned the independence of former Soviet countries like Ukraine..." j.n.


dura lex ale lex choć nieproszony podpowiem...

z woli USA nie ma Traktatu Pokojowego roku 1945 kończącego formalnie II Wojnę Światową w Europie...

"Pokój Paryski" z roku 1947 o Łotwie, Estonii, Litwie, Białorusi i Ukrainie nie wspomina...

zatem wszystko od tamtej pory to w Europie

prowizorka - interesy lub "dobra wola" jednych

brak wyboru drugich...

przypomnieniem

Republika Federalna Niemiec jest w pełni suwerennym państwem raptem dopiero od roku 1990 kiedy to podpisano "The Treaty on the Final Settlement with Respect to Germany" 

 i nie trzeba było czekać zbyt długo na to by 
 
niemieckie czołgi wróciły na bezkresy równin za Bugiem cokolwiek to tu może znaczyć

i znaczy...

A że tego "nie widać" w stolicach państw zjednoczonych w EU ? - ich sprawa...

nie one będą ostatecznie rozstrzygać w najbliższej przyszłości o swoich losach i

losach Świata...

co w ramach dobrosąsiedzkiej wymiany poglądów ja z kolei mogę zagwarantować panu Dietmarowi Nietan...

jemu, pani Baerbock[1], von der Leyen i tak dalej...

nie licząc przy tym zbytnio na to, że...

oprzytomnieją[2] 

niechby tylko przypomnieniem sobie...

słów Donalda Tuska które przywołam cytatem dla urozmaicenia narracji za...

Agencją Xinhua via "The People's Daily"[3]

"...former European Council President Donald Tusk once said, "With friends like that, who needs enemies?" j.n.


...na koniec powoli już "mantrycznym" 

 ..."...na kaca polecam „Alka-Seltzer” firmy Bayer Schering Pharma AG..." j.n.



[2]  “What China needs least is a schoolmaster from the West.” pan Qin Gang, minister od spraw zagranicznych Chin do Baerbock  j.n.


...czy zrozumiała że w języku klasycznie dyplomatycznym znaczy to nic ponad jak nasze swojskie [...] ? - wątpię, ale to nie mój problem ani chiński...

"...“The traditional language of diplomacy, with its sometimes very subtle formulations — ‘we are concerned, we are very concerned’ — suffers from the fact that it is no longer properly understood: Neither by the citizens in this country, nor by the authoritarian rulers who cultivate an increasingly aggressive rhetoric,” said Roth, from Scholz’s Social Democratic Party. “Saying things clearly helps to counter that,” Roth added..." j.w.

i dalej tamże

"...Baerbock — who came into office with no previous governmental experience — left her first big positive mark on the international scene when, still before the Russian invasion and only in her second month as minister, she emerged as the clear victor in a tense verbal duel at a news conference with her Russian counterpart Sergey Lavrov..."...


[3] "...(Chinese: 人民日报; pinyin: Rénmín Rìbào) is the official newspaper of the Central Committee of the Chinese Communist Party (CCP). It provides direct information on the policies and viewpoints of the CCP in multiple languages..." - People's Daily - Wikipedia