czwartek, 26 maja 2022

...euroatlantycka panie S.


...i w żadnym razie nie za sprawą "Putina" czy "Xi Jinpinga" o Erdoğanie i panu Orbánie nie wspominając...

a przy pana należnym odnotowania współudziale

za co wcale pana nie potępiam - przeciwnie

...chapeau bas ! - swoją "Prywatną wojnę Murphy’ego"[1]  

wygrał pan w godnym uznania stylu

"...The latest chapter in what I call the “Tragedy of the European Union” is that the EU will lose the new Ukraine. The principles that Ukraine is defending – the very principles on which the EU is based – will be abandoned, and the EU will have to spend a lot more money on defending itself than it would need to spend helping the new Ukraine succeed.

There is also a more hopeful scenario. The new Ukraine is still alive and determined to defend itself. Though Ukraine, on its own, is no match for Russia’s military might, its allies could decide to do “whatever it takes” to help, short of becoming involved in a direct military confrontation with Russia [...] Doing so would not only help Ukraine; it would also help the EU to recapture the values and principles that it seems to have lost. Needless to say, this is the scenario I advocate."
 - j.n. z datowaniem na marzec 2015 roku


...choć jeśli czytam

"...Najlepszym i być może jedynym sposobem na zachowanie naszej cywilizacji jest pokonanie (Władimira) Putina tak szybko, jak to jest możliwe..." - j.w. msn com

pamiętając przy tym pana


...w poprawności monologu z braku innego wyboru napiszę...

dziś o losach europejsko atlantyckiej ekumeny nie decydują na miarę swoich możliwości zawodowcy w niedalekiej jeszcze przeszłości "mężami stanu" zwani 


a giełdowi spekulanci i współcześni "Krezusi"[2] którym wydaje się, że jak...

"Tratwa Meduzy" w końcu jednak zatonie[3]...


oni

uciekną w kosmos i na Marsie...

marsjańską Historię Ameryki i Europy "zaczną pisać od nowa"...

o czymś lub o kimś zapomniałem ? - w żadnym razie ale...

pierwszy z brzegu Zelenski, "von der Leyen" czy prowincjonalno peryferyjny Andrzej Duda w parze z równie w tym "rozdaniu" jak ci pierwsi nic nie znaczącym PM Pospolitej Morawieckim tu wirtualnie...

i niewirtualnej rzeczywistości

nic nie znaczą

choć im wydaje się fantasmagorycznie że jest inaczej...

czego tylko żałować nieuniknionym...

dopowiadając na pocieszenie w zgodzie z panem Sorosem 

"cywilizacja [euroatlantycka] może tego nie przetrwać..."

...nieuniknionym jeszcze tymczasem ostatecznie nieprzesądzonym...


[1] "...Murphy's War is an Eastmancolor 1971 Panavision war film starring Peter O'Toole and Siân Phillips. It was directed by Peter Yates, based on the 1969 novel by Max Catto. The cinematography was by Douglas Slocombe.

Murphy's War is set in South America, in the backwaters of the global conflict (World War 2). it focuses on a stubborn survivor of a sunken merchant ship who is consumed in his quest for revenge and retribution against the German submarine which had sunk his ship..."
 - Murphy's War - Wikipedia 


"...Thus mingled still with wealth and state,
Croesus himself can never know;
His true dimensions and his weight
Are far inferior to their show...
 by Isaac Watts from the poem titled "False Greatness" tamże...

[3] "... it is an over-life-size painting that depicts a moment from the aftermath of the wreck of the French naval frigate Méduse, which ran aground off the coast of today's Mauritania on 2 July 1816. On 5 July 1816, at least 147 people were set adrift on a hurriedly constructed raft; all but 15 died in the 13 days before their rescue, and those who survived endured starvation and dehydration and practiced cannibalism (the custom of the sea). The event became an international scandal, in part because its cause was widely attributed to the incompetence of the French captain..." - The Raft of the Medusa - Wikipedia