pomyślałem czytając...
"... Polska może stracić wszystkie środki z UE, nie tylko te pochodzące z Funduszu Odbudowy. To łącznie 770 mld zł, którymi chwalił się rząd po zakończeniu negocjacji..." - j.n....a już bez wątpienia w części przypadającej na bezpośrednie zadłużenie w bankach na zasadach komercyjnych w wysokości 34 miliardów Euro - na tyle...
jak widać
z "łaski pańskiej" - by nie napisać "przymusem politycznym" - Parlamentu Zjednoczeniowego i jego Komisarzy Pospolita ma się zadłużyć
co do części przypadającej na tak zwany "Fundusz Odbudowy" też...
same korzyści - bez zaplecza surowcowego...
Rosji i...
"śrubek" z Chin to będzie "Fundusz...
Pogrzebowy" - każdy głupi przy zdrowych zmysłach wie że...
lepiej być niechby nawet kelnerem albo i...
"babcią klozetową" na stypie po bankrucie niż...
jego bliską rodziną...
nie wspominając o samym stypy...
głównym bohaterze - trupie...