z nadwiślańska "Zjednoczona Prawica" komuś podoba się czy nie
to akurat najprawdziwsza prawda...
"...Jak podkreślono we wniosku premiera, takie rozumienie przepisu "budzi daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne,
nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK". (PAP)..." - j.w. /interlinia T.L./...
- Decyzje "Brukseli" nie znajdują żadnego potwierdzenia w Traktatach ? - panie Ziobro...
bądź pan niechby tylko przez chwilę poważny - dziś już to nie zapisy Traktatów stanowią o Unii, jej Komisarzach i TSUE a
unijni autokraci z urojenia, ich komisarze i TSUE o Traktatach - i żeby było już zabawniej w ostatnich godzinach przed kolejnym weekendem w życiorysie prowincjusza...
wcale tego nie kryją - "idą na zatracenie z dumnie uniesioną głową" chciało by się napisać ale
czy tak można w poprawności monologu o
samobójcach ?
..."...Castrations are never pleasant..." - pisze "Politico" piórem pana Matthew Karnitchniga i pana Hansa von der Burcharda[1]...obetnie swoje to
tylko napisać - tragifarsę mamy...
- Mało oryginalnie - może i usłyszę...
- Racja ale...
żaden ze mnie Ionesco czy Gombrowicz nie tylko intelektem ale i
talentem...
jak zwal tak zwał rządy "Kaczyńskiego" - jeszcze tymczasem
fakt jest faktem "czarno na białym" nawet jeśli ta czerń i biel tylko wirtualna...
można czytać i to co ja napiszę
i co napisze pani Tokarczuk...
[1] Przy porannym kubku kawy: ...oczywista oczywistość (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)