źródło: "Wirtualna Polska"
...na co ja bez chwili wahania...
...podążając za Prymasem Tysiąclecia, kardynałem Stefanem Wyszyńskim...
...który "przytulił do serca" Kościoła nie kogo innego...
...jak samą Julię Brystigerową...
"...zbrodnicze monstrum przewyższające okrucieństwem niemieckie dozorczynie z obozów koncentracyjnych. Żołnierz AK i były więzień polityczny Anna Rószkiewicz-Litwinowiczowa tak wspomina Brystigerową w swojej książce Trudne decyzje: „Julia Brystygierowa słynęła z sadystycznych tortur zadawanych młodym więźniom, była zdaje się zboczona na punkcie seksualnym i tu miała pole do popisu...” - "Wikipedia"
...raz dlatego, że był dobrym Pasterzem...
...a dwa, że wybitnym mężem stanu zapisanym złotymi zgłoskami w historii najnowszej państwowości polskiej...
...przywołuję również cytatem z imienia i nazwiska panią Helenę Wolińską podpułkownika Ludowego Wojska Polskiego w stanie spoczynku...
...która wydanie przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (2007r.) jej osoby skwitowała jednoznacznym i węzłowatym...
..."to cyrk"...
"What is going on is like a circus ... I am a scapegoat ... I am the only one alive, I can't even call witnesses if I'd like to have them because everyone is dead," she added..." - j.n.
źródło: "The Guardian" - "Widow, 88, faces arrest warrant over death of Polish hero"
...co o tyle warte sytuacyjnie przypomnienia, że idące w parze z odrzuceniem przez stosowne urzędy Wielkiej Brytanii wielokrotnie ponawianych (...) przez Pospolitą wniosków ekstradycyjnych jej osoby...
"...An earlier Polish extradition request, aimed at putting Wolinska-Brus on trial in Warsaw in 1999, was refused by Jack Straw, then home secretary..." - j.w.
...wydalonej z PRLu w 1968 roku bez prawa powrotu (została pozbawiona polskiego obywatelstwa)...
...cokolwiek to znaczy...
...a znaczy o wiele więcej, niż pan prezes Kaczyński pospołu z panem Macierewiczem, Andrzejem Dudą i panią premier Szydło...
...są zdolni wespół w zespół wszyscy razem do kupy sobie wyobrazić...
...będąc zarazem w tej komfortowej sytuacji...
...że nie muszą...
...bo przyjdzie im się o tym - jak powiadają - "na własnej skórze przekonać"...
...prędzej, niż by można i chciało się tego spodziewać...
:-(