poniedziałek, 7 marca 2016

...co jest Lu ? – pomyślałem przy poniedziałkowo porannym...

…kubku kawy czytając…

„…AGNIESZKA KUBLIK: Dzwonię w delikatnej sprawie. Mamy informację, że w IPN znaleziono teczkę dotyczącą pańskiej współpracy z SB w latach 60.

JERZY ZELNIK: Tak, tak, od razu pani powiem, że te dokumenty w tej chwili ogląda - ja tam dzieckiem prawie byłem, miałem 18 lat - i analizuje redaktor Cezary Gmyz. Będzie odpowiedź w poniedziałek, za tydzień…”


źródło: "wyborcza pl" - "Zostawcie Zelnika w spokoju!" sygnowane przez Agnieszkę Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego

...Gmyz ? - nie kojarzę... 

...osobista przeszukiwarka wirtualnego archiwum też nie...

...wyświetlając zwrotnie nic ponad, jak tylko...

...podobne: Już nawet nie cztery, a tylko trzy litery:..

źródło własne (adult !) "Już nawet nie cztery, a tylko trzy litery:" - digital collage © by T.L.

...no i dobrze...

...choć pewnie w sytuacyjnej poprawności należało by napisać...

...i tyz dobrze...
:-(

p. s. 

...po przeczytaniu anonsowanej wyżej w cytacie publikacji...

…już wiem, kto zacz ten jakiś Gmyz Cezary:

„…Gmyz: Prowadzę kwerendę

– Rzeczywiście czytam i analizuję te dokumenty. Jest 35 stron teczki osobowej Jerzego Zelnika z lat 60. Więcej nie chciałbym w tej chwili mówić, ponieważ sprawa wymaga większej kwerendy archiwalnej – powiedział na antenie TV Republika Cezary Gmyz. Dziennikarz zapowiedział, że w przyszłym numerze "Do Rzeczy" ukaże się jego artykuł na ten temat.

– Zapewniam, że tekst będzie rzetelny i również Jerzy Zelnik opowie o tym, co wynika z akt znalezionych w IPN. Sprawa nie jest jeszcze zakończona i dopóki nie poznamy całości dokumentów i konsekwencji, jakie miała ta historia dla Jerzego Zelnika, dopóty nie będę wypuszczał nieprzygotowanego tekstu dziennikarskiego – oświadczył Gmyz…” 


…znaczy taki poniekąd współcześnie mniej lub bardziej dosłownie domorosły inkwizytor amator rozstrzygający ostatecznie ponad prawem i sprawiedliwością kogo na stos medialny, a kogo według niego nie…

...i tyz dobrze - powtórzę, wzruszywszy przy tym symbolicznie ramionami...