…ma więcej racji, niżby sobie tego wielu życzyło…
źródło: "Rzeczpospolita"
…racji faktograficznej oczywiście tylko…
…nie legendarno historycznej…
…niezbędnej do tego, by nadwiślańska wspólnota obywatelska uznała za niekwestionowane autorytety nowe elity wyniesione z peerelowskiego niebytu na szczyty władzy…
…wyniesione z konieczności powodowanej okolicznościami, na które nikt z rządzący w ówczesnych państwach wspólnoty socjalistycznej nie miał najmniejszego wpływu…
…i w żaden sposób nie był na nie przygotowany…
…a mimo to radząc sobie z tym problemem w uogólnieniu nieźle…
…problemem, który należało by nazwać „odpowiedzialnością za państwo”…
…odpowiedzialnością realizowaną między innymi trafnością wyboru kandydata na ikonę nieuniknionej transformacji systemowej…
…transformacji na ile to tylko możliwe w założeniach pokojowej, a nie rewolucyjnej…
…czemu ani pani Walentynowicz, ani pan Gwiazda, czy ktokolwiek inny poza Lechem Wałęsą w ówcześnie zasmucająco ograniczonym wyborze nie sprostał by z racji będącej tematem na inne już opowiadanie…
…racji faktograficznej oczywiście tylko…
…nie legendarno historycznej…
…niezbędnej do tego, by nadwiślańska wspólnota obywatelska uznała za niekwestionowane autorytety nowe elity wyniesione z peerelowskiego niebytu na szczyty władzy…
…wyniesione z konieczności powodowanej okolicznościami, na które nikt z rządzący w ówczesnych państwach wspólnoty socjalistycznej nie miał najmniejszego wpływu…
…i w żaden sposób nie był na nie przygotowany…
…a mimo to radząc sobie z tym problemem w uogólnieniu nieźle…
…problemem, który należało by nazwać „odpowiedzialnością za państwo”…
…odpowiedzialnością realizowaną między innymi trafnością wyboru kandydata na ikonę nieuniknionej transformacji systemowej…
…transformacji na ile to tylko możliwe w założeniach pokojowej, a nie rewolucyjnej…
…czemu ani pani Walentynowicz, ani pan Gwiazda, czy ktokolwiek inny poza Lechem Wałęsą w ówcześnie zasmucająco ograniczonym wyborze nie sprostał by z racji będącej tematem na inne już opowiadanie…
cartoon © by T.L.