wtorek, 23 grudnia 2014

...a teraz nazywaj mnie dalej neofaszystą i ksenofobem...

"The problem with the leaders in Germany and Austria is that they don't understand how a growing number of people are ticking. Me for example. I can only laugh at somebody who would call me a neo-nazi or xenophobe. First because my maternal grandfather was indeed a nazi (an SS-officer), but my point of view is that he should have been hanged for his crimes in an Einsatzgruppe instead of only serving jail-term after the war (he died before I was actually born). Hardly the view of a neo-nazi, isn't it?  

(...)

And now continue to call me neo-nazi and xenophobe."

źródło: "AFP" via "Yahoo! News"

...komentuje czytelnik linkowanego artykułu w wirtualnym dialogu z panem Urlichem Grillo...

"...The president of the German Federation of Industry, Ulrich Grillo, said the emergence of the group "Patriotic Europeans Against the Islamisation of the Occident" or PEGIDA, which has been holding weekly marches, was undermining the country's interests and values..." - źródło j.w.

...co tym razem zostało wzięte z profilu "Google+"...


...w kontynuacji monologu...

"...hitlerowski narodowy socjalizm i pochodne jemu monstrum potworności zbrodni Holokaust znajduje swoje źródło w mniej lub bardziej umotywowanym poczuciu upokorzenia wspólnoty po I Wojnie Światowej warunkami kapitulacji dopełnionym chaosem demokracji weimarskiej...

...w żadnym razie jednak podręcznikowo poczuciu (...) nie urojonym...

...które w poprawności cywilizacyjnej doświadczeń minionych setek lat powinno być moderowane, a nie mniej lub bardziej świadomie podsycane...

...bez niestosownego wypominania akurat pani Merkel, że to nie narody sprowadzają na manowce swoich przywódców...

...a odwrotnie..."

źródło własne by T.L.

...nie mającego końca od zarania dziejów cywilizacji...

:-(