sobota, 24 maja 2014

...islamski fundamentalista* "bije" naszych !..

...czyli krótki wykład o istocie współczesnego Islamu na przykładzie znad Motławy, gdzie to przybysze tego wyznania z różnych stron świata witani przysłowiowym "chlebem i solą" przez swoich współwyznawców, naszych, polskich Tatarów (nie wspominając o całej reszcie nie tylko nadmotławskiej wspólnoty, ale tej, znad Wisły, Odry i Bugu też))...

...z miejsca "rzucili się do gardeł" gospodarzom w próbie wymuszenia na nich rytualnych zachowań praktyki religijnej tego wyznania...

- obowiązek noszenia przez kobiety chust, piątkowych modłów w meczecie i praktyki izolacji w nim kobiet od mężczyzn -

"Polscy Tatarzy" - collage by T.L. (papierowe wydanie "Gazety Trójmiasto" z 23 maja 2014 roku)

...na początek...


...w zapomnieniu lub niewiedzy (a przez to na własne ryzyko), że tu akurat w tej materii tyle Europy - dzięki Bogu kimkolwiek On jest - ile rozwieszonych na ulicach i po urzędach unijnych chorągiewek...

...o czym piszę nie tyle przez oczywistą sympatię, jaką darzę polskich Tatarów...

...ile w odnotowaniu kuriozum odwołań do demokracji islamskiego fundamentalisty z palestyńskim rodowodem...

"Palestyńczyk Hani Hraish demokrata" - collage by T.L. (źródło j.w.)

(...)

* "Fundamentalizm - rygorystyczne trzymanie się zasad i norm wyznaczonych przez daną religię (fundamentalizm religijny)..." - źródło: "Wikipedia"



...w uzupełnieniu 25 maja 08:13 CET:

"...- Byłem bardzo zdziwiony, że w poważnej debacie uniwersyteckiej usłyszałem, że Izrael jest źródłem wszelkiego zła, albo że gdyby obcinać złodziejom ręce, byłoby lepiej – mówi Piotr Ślusarczyk, doktorant z Uniwersytetu Warszawskiego, który uczestniczył w debacie jako słuchacz. - Wydaje mi się, że imam (Hani Hraish) korzystając z tego, że na sali nie było mediów, wyraził swoje prawdziwe poglądy..."

...i dalej...

"...- Z tego co pamiętam, przyjechał (Hani Hraish) do Polski (w 1982 roku)  jako stypendysta Komunistycznej Partii Palestyny i ożenił się z Tatarką. Gdyby nie to że ma obywatelstwo polskie, już dawno jego działalność skończyłaby się deportacją. Poglądy, które głosi, biorą się stąd, że jest związany z radykalnym środowiskiem Palestyńczyków - nie ma wątpliwości prof. Chazbijewicz..."

...w przysłowiowym "postawieniu kropki nad i"...

"...Specjaliści twierdzą od jakiegoś czasu, że w Muzułmańskim Związku Religijnym toczy się wewnętrzna walka o władzę między polskimi Tatarami, którzy związek zakładali i przez wiele lat tworzyli go od podstaw, a imigrantami z państw arabskich, którzy po 1989 roku zaczęli aktywniej działać w organizacji. Powodować ma to radykalizowanie się poglądów polskich muzułmanów. – Mamy dość panoszenia się emigrantów - uważa prof. Chazbijewicz."

źródło: "Euroislam pl"