źródło: "The Washington Post"
...bowiem "Russia’s anti-Western ideology..." jest zbyt świeżej daty, by "...has global consequences"...
...o czym zaświadcza znakomicie nic innego, jak właśnie korespondencja pani Applebaum z...
...Tbilisi...
...a i w samej, postsowieckiej Rosji też jest nie inaczej, jak oseskiem dopiero, z przesadzającym o jej narodzinach w przestrzeni spektakularnych działań politycznych datowaniem na pewno syryjską tragedią, jeśli nie poprzedzającymi ją zdarzeniami "Arabskiej Wiosny"...
...o czym zaświadcza dobitnie historia antyrządowych zamieszek roku 2010 w Kirgistanie - postsowieckim przecież państwie leżącym nie gdzie indziej, jak w rosyjskiej, bliskiej zagranicy na podobieństwo Ukrainy - gdzie Rosja w stabilizacji sytuacji współpracowała zgodnie i efektywnie "ramię w ramię" jak i z OBWE, tak i USA...
...było, minęło...
...powodowany jak i sercem, tak i rozumem dodam wcale nie marginalnie...
...szkoda...
...w publicystycznym wolontariacie zwolniony z doprecyzowań zdarzeń minionych i nieuniknionych ich konsekwencji dla Stanów Zjednoczonych Ameryki w bliższej i dalszej przyszłości nie inaczej, jak właśnie w wymiarze globalnym...
...tym bardziej, że już o tym pisałem dzień po dniu nie tylko w...
...2012 roku...
collage z postów "Krótki kurs die Realpolityk" i "Top secret entry"
...przywołując jakże znamienne i wciąż aktualne cytaty...
“…We don’t understand them and we don’t really know how to change them,” says Jane Harman, head of the Woodrow Wilson Center in Washington…” - źródło j.w.
“…We don’t understand them and we don’t really know how to change them,” says Jane Harman, head of the Woodrow Wilson Center in Washington…” - źródło j.w.
:-(