środa, 1 stycznia 2014

W kontynuacji wcale nie wirtualnego dialogu...

...w zamiarze nie tyle usprawiedliwienia niestosownych towarzysko zapomnień poety barowego, ile w kontynuacji monologu o tym, że nic i nikt nie potrafi  mnie tak rozbawić, jak rzetelny habilitacją akademik nie wspominając o reszcie (...)...

- "...Uniwersytet jest jedną z najważniejszych instytucji wytworzonych przez Europę i rozprzestrzenionych w świecie..." - piszą na wstępie swoich dywagacji zatytułowanych "Między tradycją a nowoczesnością. Wyłanianie się kapitału intelektualnego w uniwersytecie III generacji" panowie Tadeusz Kowalewski i Wiesław Tadeusz Popławski, doktor i doktor habilitowany w wymienionej kolejności... -

...w czym nie jestem wcale nadzwyczaj oryginalny, a i odosobniony w osądach również, o czym mogą zaświadczyć choćby XVI-wieczne "Listy ciemnych mężów", które akurat mam pod ręką...

collage by T.L. - "Listy ciemnych mężów", PIW 1977 r. w tłumaczeniu pana Tadeusza Brzostowskiego ( tyt. org. "Epistolea obscurorum virorum" )

...bowiem tak to się jakoś składa, że od czasów średniowiecza własnie instytucja uniwersytetu była zasłużenie częściej obiektem mniej lub bardziej niewybrednych żartów, niezmiernie rzadko za to podziwu i faktycznego autorytetu...

...za przyczyną nie inaczej, jak swoiście grzesznego poczęcia mantrycznego współcześnie Uniwersytetu Bolońskiego, który był w swoich prapoczątkach niczym innym, jak pokracznym repozytorium zdeformowanej wczesnym średniowieczem wiedzy świata arabskiego, Rzymu, Grecji i dalej aż po okolice Morza Południowo Chińskiego...

...stając się nie tyle świątynią Ducha i Intelektu, co instytucją nobilitującą z urzędu umiejących czytać i pisać do rangi świeckich kapłanów dla maluczkich...

...a użytecznych narzędzi dla możnych ówczesnego świata w odpowiedzi  na zapotrzebowanie "rynku" formujących się w tamtym czasie europejskich struktur państwowych (...)...

...owocując współcześnie w nieuniknionej konsekwencji takiego stanu rzeczy jałowym ugorem idei i szeroko pojętej twórczości...

...będących od prawieków cywilizacyjnym spoiwem wspólnot narodowych domkniętych kręgiem tożsamości kulturowej...

"...współcześnie ?..

...po prawdzie, to zawsze tak było, bowiem Intelekt chodził na uczelnie przeważnie tylko po wypłatę, zmieniając faktycznie świat przy kawiarnianych stolikach (...)...

...o czym nowa tradycja zdaje się nie wiedzieć (bo i niby skąd...)...

...a szkoda." - zakończę autocytatem w ten pierwszy dzień Nowego Roku 2014 życząc nie tylko sobie...


...from T.L.

( w kontynuacji: "Łacińskie "A" vs. japońskie "あ"...")