niedziela, 26 stycznia 2014

...przypis do nigdy nieukończonego wpisu:

...o czym przekonała się Toyota pod koniec lat '80 ubiegłego wieku otwierając swoją fabrykę  w Derbyshire na wmuszonych [!] przez przyszłych jej pracowników (wtedy rodowitych Brytyjczyków) zasadach poszanowania obowiązujących na wyspach kultury i obyczaju, co między innymi znajduje swoje odzwierciedlenie w pozornie mało znaczących, za to wręcz programowo pomijanych w nadwiślańskich dywagacjach wszelkiej maści ekspertów i analityków, zachowaniach korporacji (nie tylko tej, należy dodać)...

"...Since the start of production in 1992, we have contributed to a variety of local and national community causes. Through the social contributions programme, over £4.5 million has been donated to charities and organisations. Our focus of support is based around our main focus areas – environment, children, education, and health.

In addition, employee involvement in the community is encouraged and, where suitable, we will offer financial support to employee fund-raising activities or to local community organisations in which employees play an active role. We also support local charitable events through the donation of raffle prizes..."
 -  źródło: "Toyota UK" *

...a współcześnie jedna z moich Muz usytuowana po wielu latach katorżniczej pracy w polskich oddziałach globalnych korporacji na szczytach ich nomenklaturowej drabiny po "oddelegowaniu" jej do Wielkiej Brytanii własnie, gdzie ku swojemu zdumieniu w zachwycie odkryła, że...
© by T.L.

...można pracować i żyć inaczej...

...nie tyle nawet z wyzwolonej zmianą otoczenia, skrywanej dotychczas wewnętrznej potrzeby (ukształtowana została przecież tu, nad Wisłą już w (neo) liberalno wolnorynkowej przestrzeni na podobieństwo pociągowego bydlęcia), a wręcz z obowiązku wymuszonego zachowaniami jej brytyjskich partnerów (...)...

...znajdując czas na zajęcia do tej pory dla niej wręcz niewyobrażalne, niedostępne, może nawet w jej pojęciu przez wzgląd na zawodową pozycję niestosowne (...)...

...i tu w narracji należny odnotować, że to przecież nie Japonia, nie Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, a właśnie Zjednoczone Królestwo jest kolebką kapitalizmu...

* wydając w 2013 roku z tego tytułu w przeliczeniu po kursie dnia ~898 tys. złotych - dla porównania w Polsce (Toyota Wałbrzych) ~44 tysiące