"...Trzy dywizje, które posiadamy, i kilka brygad, są zdolne do uderzenia i obrony na obszarze wielkości powiatu. (...)..."
źródło: "onet wiadomości"
...w połączeniu z moją wiedzą dlaczego i po co to mówi...
...daje ~4 miliony złotych na jednego żołnierza (jest ich ~100 000) wydane w zamiarach modernizacyjnych polskiej armii do 2022 roku...
...czyli raptem takie śliczne medialnie ~450 tysięcy rocznie, których wręcz nie wypada przeliczać wprost na koszty leczenia jakiegokolwiek raka, stwardnienia rozsianego, czy innej choroby skazującej nadwiślańskiego pechowca na powolne konanie w męczarniach fizycznych i psychicznych...
...fakt, wprost to możne i nie wypada, ale...
...pośrednio to już tak...
...bowiem po wydaniu tych 408 miliardów Wojsko Polskie nadal będzie miało na stanie tylko te wymienione przez profesora Akademii Obrony Narodowej 3 dywizje, kilka brygad i ~110 generałów bez jakiegokolwiek znaczenia obronnego w hipotetycznym konflikcie...
...który jeśli wybuchnie teoretycznie na terenie Europy w perspektywie kilku nadchodzących dekad, to w skali odnotowującej w każdej, możliwej konfiguracji jego przebiegu Polskę tylko przedmiotowo i marginalnie bez względu na stan jakościowy i osobowy jej armii...
...o czym wiedzą dziś nie tylko członkowie "Stowarzyszenia Poetów Barowych" , ale i możni tego świata (nie wspominając o strategach znad Potomac River, rzeki Moskwy i Wielkiego Kanału) rozstawiający figury na globalnej szachownicy świata.
(...)
...piszę sobie a Muzom w wirtualnym monologu tylko w intencji odwrócenia uwagi od gnębiącej mnie przypadłości "tupotu białych mew", jakiej nabawiłem się tym razem zdecydowanie nierozważnie podczas tej pierwszej, minionej, weekendowej nocy...
...pomijając milczeniem przeszacowanie informatycznej afery korupcyjnej przez moich idoli z CBA w nazwaniu jej "największą w minionym dwudziestoleciu"...
...bowiem po mojemu ten cyfrowy miliard z kawałkiem to "pryszcz na nosie małolata" w porównaniu do zadekretowanej wziątki ~408 miliardów z odwołaniem do Art.5 "Traktatu Waszyngtońskiego" znanego też pod nazwą "Traktatu Północnoatlantyckiego" aka "NATO"...
źródło: "forsal pl"
...czyniąc tym zasadnymi budzącymi co u niektórych wątpliwości prezentacje wcale nie radosnej twórczości prowincjonalnego poety barowego w rodzaju tych...
collage by T.L.
...i im podobnych...
źródło: "forsal pl"
...czyniąc tym zasadnymi budzącymi co u niektórych wątpliwości prezentacje wcale nie radosnej twórczości prowincjonalnego poety barowego w rodzaju tych...
collage by T.L.
...i im podobnych...
:-(