"…jestem linearny i dziękuję za to Bogu…
…czytam sobie zapis rozmowy z ( §22 ) pomieszczonym w wydaniu lokalnym „Gazety” z 21 maja – doktorantem skazanym na profesurę…
…i dowiaduję się, że jestem „linearny” w opozycji do Szczyla, który jest „hipertekstualny”…
…nie tak dawno pytałaś, co to znaczy „intertekstualny”, a tu masz, takie coś, jest już „hiper…”…
…więc ta „hipertekstualność” Kwiatuszku nie za bardzo mnie zachwyca i nie pytaj dlaczego, bo i tak napiszę…
…to świat zredukowany do paru wulgaryzmów…
…”moje” Szczyle za oknem, tak na oko licealiści, niezmierzone bogactwo otaczającego ich świata materialnego i emocjonalnego zawierają w dwóch słowach – „kurwa” i „zajebiste” urozmaicone deklinacją…
…fakt, mnogość treści fragmentarycznych można uporządkować w zasadzie tylko w ten sposób…
…dalej czytam, że nasz ( §22 ) skazany na profesurę „myśli”…
…nie wiem skąd on o tym wie, bo ja, przez całe swoje, długie życie, pytałem wielu w którym momencie kończy się fizjologia, a zaczyna intelekt i nie otrzymałem odpowiedzi…
…ale wypada się cieszyć, że w ( §22 ) doktoranci wiedzą coś, czego nie wiedzą w Oksfordzie, Yale, Harvardzie, nawet w MIT też nie…
…darujmy sobie te, niestosowne złośliwości, bowiem jest oczywiste, że jeśli ktoś ma pojęcie o istnieniu „Google Scholar” i z nich korzysta, to wie wszystko, a nawet więcej…
…w końcu nie o to chodzi, a o „inteligencję zbiorową”…
… cechę charakterystyczną dla społeczności owadów, ryb i zwierząt – tych ostatnich w mniejszym stopniu, bowiem czym wyżej wspinamy się po drabinie ewolucji, tym ona zanika, występując w końcu w społeczności człowieczej w formie śladowej, uśpionej, czytelnej tylko w sytuacjach ekstremalnych, a i to nie zawsze…
…bowiem ukoronowaniem znanego nam procesu ewolucji jest właśnie „inteligencja osobnicza”, indywidualna…
…widoczne od jakiegoś czasu próby jej redukcji do poziomu „inteligencji zbiorowej” były powodem i praprzyczyną mojego blogowania z poczucia obywatelskiego obowiązku i konieczności zachowania dobrego samopoczucia…
…próby szczególnie prymitywne w nadwiślańskim kraju, jak zawsze wtórne, zdegradowane nawet nie do symbolu, a znaku tylko…
…powie ci taki, albo napisze „hipertekstualne” i kto mu podskoczy, zaprzeczy, wejdzie w dyskurs…
…nikt rozsądny, z intelektem ciut ponad minimum normy, nie będzie nawet próbował, nie pomyśli o tym, bowiem nasz ( §22 ) nie jest dla nikogo partnerem poza samym sobą i jego promotorem, może jeszcze żoną i kilkoma kolesiami, którym wydaje się, że wykiwali świat, odstrzelili resztki „dinozaurów” i „t.k.m.”…
…przez chwilę może, nic ponad to…
…bowiem cóż to takiego, ta „inteligencja zbiorowa” ?..
…to katastrofa pod Smoleńskiem choćby, wyrok sądu zakazujący uczennicy szkoły muzycznej ćwiczeń w domu, sprawa Nangar Khel, to radosna twórczość Macierewicza i Sikorskiego, tego z miasta Bydgoszczy, tragedie indywidualne, anonimowe i te zbiorowe, rodziców asystujących bezradnie przy śmierci swoich dzieci, to w końcu dług publiczny liczony w setkach miliardów, brak autostrad i sprawnie funkcjonujących kolei, permanentne widmo bezrobocia, pętle długów hipotecznych i ośmiuset złotowe emerytury…
………………………………………………………………….
…według wyznawców idei „Szkoły 2.0” to żaden problem…
…drobiazg, wystarczy zapytać “Google”, poczytać “Wiki…” i będzie dobrze…
………………………………………………………………….
…wypada też wskazać kilka przykładów jej owoców z historii starożytnej (…) i współczesnej:..
…rzymskie igrzyska gladiatorów, Noc św. Bartłomieja, pogromy Żydów w carskiej Rosji, rzeź Ormian, Holokaust, Rewolucja Kulturalna w Chinach, zbrodnie Czerwonych Khmerów, inwazja na Irak i śmierć Saddama, w końcu trwający właśnie kryzys gospodarczy…
………………………………………………………………….
…proszę bardzo, pokaż ( §22 ) jej pozytywne skutki, powal mnie na kolana hipertekstualnym ciosem, zadziw błyskotliwym faktem będącym jej pochodną…
…pokaż, lub odpuść i nie mąć Małolatom w głowach, bowiem to oni będą pracować na Twoją emeryturę, będą Ciebie leczyć, ogrzewać i żywić, w końcu pochowają i jak nie zdurnieją do końca w “Szkole 2.0”, to będą dbać o twój grób, na czym, bez względu na wyznanie, jakoś większości zależy, a już szczególnie tym, uchodzącym za elity, do których, jako doktor skazany na profesurę też się zaliczasz…
………………………………………………………………….
…na marginesie…
…pojęcie „inteligencji zbiorowej – kolektywnej” (CI) w znaczeniu użytym przez doktora ( §22 ) jest natury czysto filozoficznej, teoretycznej. Aktualnie używane w dysputach, rozważaniach i badaniach ze względu na jego walor porządkujący, dopuszczalne (akceptowane) w informatyce, socjologii, biologii, fizyce kwantowej i jeszcze paru innych dziedzinach…
…za co najmniej wielce niestosowne należy uznać jednak próbę jego implementacji w sferę ogólnie rozumianej edukacji (wychowanie, kształcenie, kształtowanie) dzieci i ludzi młodych…
…tak sądzę i myślę, że pan Pierre Levy też by się ze mną zgodził, sądząc po tym, że Jego prace zawierają więcej niepewności niż twierdzeń kategorycznych…"
źródło: "Wordpress" - available only to members
I to by było na tyle w temacie współczesnej edukacji z wyjaśnieniem, że "§22" został użyty na zasadzie, jak w poprzednim wpisie, czyli w zastępstwie treści dziś już nieistotnych.
(linked to "Dzisiaj piątek, czyli tradycyjna prasówka na klozecie:")
(linked to "Dzisiaj piątek, czyli tradycyjna prasówka na klozecie:")