"...Malek and his counterparts don’t “have an economic vision on how to get this country out of this crisis...”
Jak by zapytać pana PM Donalda Tuska i wiceministra Jana (Jacka) Vincent-Rostowskiego, to oni też by
chcieli, ale o tym wypada, jeśli nie wręcz należy, czasami pomyśleć "przed", a nie "po", bowiem z kapitałem i to nawet tym, neoliberalnym, co tylko pozornie nie zna granic - wypisz, wymaluj - jak z seksem:
Tylko nieliczni chadzają do
burdelu dla przyjemności, większość zagląda tam z konieczności i jak nie musi, to woli Bayreuth od Kairu, Trypolisu, Kabulu i Warszawy.