„… Unlike in previous wars the world had witnessed, such as World War I, which saw soldiers making up 90 percent of the casualties, Syria’s ongoing bloodletting has seen civilians accounting for 90 percent of the war’s casualties….”
źródło: "Eurasia Reviev"
Co w konfrontacji z faktami nie jest nawet półprawdą, ani jej ćwiartką, tylko wierutnym kłamstwem:
Polska, Powstanie Warszawskie (rok 1944) - przywołuję z pamieci: ~15 000 powstańców vs. ~200 000 ofiary cywilne (pod pewnymi względami to powstanie podobne jest syryjskiej rebelii).
II Wojna Światowa: 25 160 000 poległych żołnierzy vs. 41 793 300 ofiary cywilne.
źródło: "Wikipedia" (The Second World War)
Vietnam: ~2 000 000 ofiar cywilnych vs. ~1 155 713 zabitych żołnierzy po obu stronach konfliktu.
źródło: "Wikipedia" (Vietnam)
Smutne, ale prawdziwe, istotą wojny jest bowiem jej ślepe okrucieństwo, czego pod żadnym pozorem nie należy zmieniać[!].
Dlaczego ? To już temat na inne "opowiadanie".
:-(