"...Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz ujawnia, że Bronisław Komorowski był zachęcany "przez europejskich kolegów" do poszukania "innej formuły" upamiętnienia końca II wojny światowej. Tak gość radiowej Jedynki tłumaczy zapowiedź zorganizowania 8 maja obchodów rocznicowych w Gdańsku..."
...to nie napiszę, że w to wątpię, bo niby z jakiej racji...
...poza tą, stawianą czasami przy kontuarze baru pytaniem, co to takiego ma niby do świętowania Europa pod datą 8 maja ?...
...bo chyba nie rozmieszczenie okupacyjnych wojsk amerykańskich w Niemczech i na terenie Włoch na długie dziesięciolecia, a rosyjskich w Polsce i za Odrą między innymi...
...a co 9 maja ? - zapyta może i niejeden...
...faktycznie niby niewiele...
...bo chyba nie rozmieszczenie okupacyjnych wojsk amerykańskich w Niemczech i na terenie Włoch na długie dziesięciolecia, a rosyjskich w Polsce i za Odrą między innymi...
...a co 9 maja ? - zapyta może i niejeden...
...faktycznie niby niewiele...
"Biało Czerwona na Bramie Brandenburskiej" - collage by T.L. z "Google Images"
...Biało Czerwona na na Bramie Brandenburskiej i polscy żołnierze na gruzach Berlina...
...ale akurat w sam raz tyle, by prowincjuszowi nieprzemijająco nie tylko przy kontuarze baru w pierwszej kolejności ten dzień kojarzył się mimo wszystko z Dniem Zwycięstwa...
...a dopiero potem z końcem II Wojny...
...nie inaczej...
...sobie a Muzom...