środa, 26 marca 2014

Sam bym tego lepiej nie ujął...

"...We (the United States) have considerable influence on our neighbors. We generally don't need to invade them in order to have a strong cooperative relationship with them." - powiedział pan Obama...

źródło: "Reuters" via "Yahoo! News"

...co zostało poprzedzone precyzyjnym wyznaczeniem przez pana prezydenta U.S. miejsca Rosji  na współczesnej mapie wpływów politycznych w ich regionalnym wymiarze...

"...Russia is a regional power that is threatening some of its immediate neighbors, not out of strength but out of weakness," - źródło j.w.

cartoon by T.L.

...odnotowuję sobie a Muzom w wirtualnym monologu...

...błądząc przy tym myślami w okolicach roku 1945 ubiegłego wieku, kiedy to PKB Stanów Zjednoczonych Ameryki stanowił ~50 % jego, światowego odpowiednika (~20 % dziś) odmalowując tym znakomity konterfekt ich (USA) wielce prawdopodobnych, faktycznych intencji, sympatii i priorytetów...


..."By spróbować w miarę sensownie zrozumieć cokolwiek..."

:-(