wtorek, 25 marca 2014

Przyjmuję do wiadomości, że senator Libicki jest...

...niepełnosprawny, ale jest również przez sprawowanie mandatu osobą publiczną...

...zatem jego wypowiedzi nie podlegają zwyczajowej wyrozumiałości przynależnej upośledzonemu, który - jak widać - spełnia kryteria przynależności do konfraterii spod szyldu "Pędzącego Królika" w przysłowiowych stu procentach, ale w żadnym razie nie zasługuje na mój szacunek i poważanie przynależne reprezentantowi wspólnoty demokratycznej z wyboru...

...z tej racji pozwolę sobie zwrócić uwagę personie na jej karygodne zachowania w przestrzeni medialnej prezentowane wypowiedziami uwłaszczającymi godności Obywatelskiej zainteresowanych odgrywanym na proscenium korytarzowym sceny sejmowego kabaretu przy ulicy Wiejskiej dramatem w symbolicznym znaczeniu nie tylko tych, tam obecnych, ale wszystkich rodzin polskich...

"...- Premier dał tym ludziom wylać swoje żale. Ale człowiek, który w tej chwili buduje w Europie koalicję na rzecz trudnej sytuacji międzynarodowej, nie powinien być w tym samym czasie narażany na obelgi. Żadna dramatyczna sytuacja życiowa nie upoważnia do tego, żeby obrażać kogokolwiek, a tym bardziej premiera Rzeczpospolitej - przekonuje Libicki..."


źródło: "Gazeta Wyborcza PL"

...bowiem to nie premier daje cokolwiek Obywatelom, a Oni nie zdając sobie do końca sprawy z kreacyjnej mocy sprawczej wyborów stawiają na politycznym świeczniku osoby tego w żadnym razie niegodne...

...zdolne co najwyżej - jak PM Tusk dziś - do usypywania  jakiegoś narodowego, żałosnego kurhaniku rodzimej, nie tylko drobnej przedsiębiorczości na naszej wschodniej granicy (...) robiąc za nic innego, jak tylko pospołu z prezydentem i ministrem spraw zagranicznych za euroatlantyckie cheerleaderki nie tylko politycznie, ale i mentalnie sprawne, jak i pan senator*, inaczej...

...piszę w przekonaniu tym razem niepokojąco bliskim pewności, że inkryminowane doprowadzonym do skrajnych zachowań rodzicom przez senatora obelgi...

...to tylko "gra wstępna" cokolwiek to może tu i teraz znaczyć dla tych, którym reprezentant elit Pospolitej w swojej ignorancji politycznej zaleca...

"...Jak się komuś nie podoba, to za rok są wybory..."

...bo one - jak powinien uczyć co bardziej bystrych choćby przykład kijowskiego Euromajdanu - mogą być różne...

...i zawsze znajdzie się na tym, bożym świecie ktoś, kto je poprze i uzna za zasadne...

:-(

* pan Libicki choruje na porażenie mózgowe (źródło: "Wikipedia - Jan Filip Libicki"), którego "...Objawy są częściowo powiązane ze spektrum autyzmu..." definiowanym - cytuję za "Wikipedią" - jako "...szerokie pojęcie, obejmujące różne typy osób o cechach autystycznych, wykazujących odmienne mechanizmy lub przyczyny powodujące trudności rozwojowe i mające często odrębne wymagania wobec środowiska. Wszystkie one charakteryzują się znacznymi zaburzeniami interakcji społecznych i komunikacji, jak również znacznie ograniczonymi zainteresowaniami i bardzo powtarzalnym zachowaniem."