piątek, 6 lipca 2012

O obowiązkach polityka:

Cytowany tekst został opublikowany w oryginale 28 maja 2011 roku:

źródło: "Master Lu Wordpress blog" (available only to members)

Screen i text strony opublikowany za zgodą autora:

"...o obowiązkach polityka..."
   
…to, że Hussein II po raz kolejny ominął Berlin – panie Steinmeier – to żadna strata dla jego mieszkańców i obywateli Niemiec…
…ani on Marilyn Monroe, ani Arnold Swarceneger, ani John F. Kennedy…

…jeśli już coś, to nieudany sequel „Being There” i ciąg dalszy historii Chauncey Gardinera klasy B/C…
…czego jestem pewien…

…jak i tego, że kiedyś pani Angela Merkel spocznie w niemieckim Panteonie serc i umysłów obok Bismarcka i pana Adenauera…
- w przeciwieństwie do komentatorów z „Frankfurter Allgemeine Zeitung", „Spegla” i innych niemieckich gazet mylących tandetę politycznej die Gleichheitsparade z państwowotwórczym kunsztem die Realpolitik -

…bowiem – szanowni panowie komentatorzy wszelkiej maści – fundamentalnym obowiązkiem polityka obdarzonego przez naród zaufaniem nie jest bywać (spotkanie w sprawie Libii podczas tegorocznego szczytu G8), a jest myśleć…"

(linked to)