...spod szemranego szyldu "Pędzącego Królika"[1]
odkąd pamięcią sięgam uważacie "mnie" pomnożonego przez miliony za - delikatnie mówiąc - obywatelskiego gamonia ? - retorycznym pytaniem jeśli czytam
"... Nie ma (…) mowy o żadnych wywłaszczeniach pod wiatraki - zapewnił podczas czwartkowej konferencji prasowej Borys Budka, poseł Koalicji Obywatelskiej. - To jedno wielkie kłamstwo - dodał.[...]
- Gwarantujemy (…), że nikt nie będzie mógł blokować ewentualnie dostępu do takich źródeł energii elektrycznej, ekologicznej, zapewniając, że jeżeli zgodnie z prawem, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego będzie wydana taka decyzja, to jednocześnie przyłącze może być realizowane w trybie administracyjnym, dlatego że gdy już legalna zgoda zgodnie z wymogami środowiskowymi będzie wydawana przez odpowiednie organy, wówczas taką inwestycję można uznać za inwestycję celu publicznego - powiedział Borys Budka w rozmowie z dziennikarzami..." j.n.
...niczego Was 8 lat politycznego czyśćca nie nauczyło ?...
fakt - mnie już nic do tego (...) i jeśli o tym piszę to tylko...
powodowany franciszkańską miłością do wszystkiego co żywe przestrogą;
jeśli nie pójdziecie po przysłowiowy rozum do głowy mając ku temu jeszcze tymczasem czas i okazję to...
tym razem z braku innego już wyboru wygląda na to że
by przetrwać...
przyjdzie nie tylko rolnikom z Podlasia
"kuć kosy na sztorc"[2]
źródło: Przy porannym kubku kawy: ...pora kuć kosy na sztorc ?... (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)
...okazjonalnie
weekendową porą poniekąd w kontynuacji wątku;
"...Możesz se pan panie Lu jak się panu nie podoba pójść do sądu po Sprawiedliwość - oczywiście że mogę i
se tam jak byłem piękny i młody...
"Portret prowincjonalnego poety barowego" © by T.L.
nigdy po Sprawiedliwość a
po jej szafarki bowiem...
od dziecka lubiłem Kobiety dojrzałe i władcze
z wzajemnością z ich strony...
a te za czasów mojej młodości najłatwiej było znaleźć w sądach właśnie
"dziś" w odrodzonej Pospolitej raz tam przez przypadek byłem
i patrzę
a na korytarzach
same Siśmajtki[3] albo
lampucery[4]...
więc sobie daruję i jakoś bez nich i ich sprawiedliwości przeżyję...
co mi tam jeszcze do przeżycia zostało."
i dalej tamże
"...przepraszam jeśli kogoś uraziłem..."
i zostałem przez jakiegoś tubylczego Pampersa pouczony
"...trzeba pisać tak żeby nie było za co przepraszać..." zatem dziś
zwrotnie napiszę...
zachowuj się wspólnotowo jedna z drugim tak...
żebym nie miał o czym pisać..."[3]
[2] Przy porannym kubku kawy: ...i to mówi publicznie mąż stanu... (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)