czwartek, 25 sierpnia 2022

...friend-shoring czy reshoring brzmi równie ślicznie jak niedawnymi czasy brzmiała globalizacja

...Afryka i Rosja będzie dostarczać surowce, Chiny je przerabiać a Europejczycy i Amerykanie będą na tym zarabiać budując swój dobrobyt i potęgę militarną niezbędną do tego by taki układ w ryzach utrzymać

co byłoby możliwe gdyby elity polityczno gospodarcze Europy i Ameryki potrafiły

zatrzymać czas na dłużej niż tylko chwilę

pytaniem 

- Potrafi pan w swojej kompetencji wymienić bez chwili wahania choćby tylko kilka państw Afryki, Azji czy Ameryki Południowej skłonnych dzisiaj bez przymusu takiego czy owego do friend-shoringu z "von der Leyen", "Berlinem" albo Ameryką ?

...

mówi pan

"...to kupującemu jest prościej znaleźć innego dostawcę niż dostawcy znaleźć inny rynek zbytu..." w kontekście nieuniknionych problemów jakie według pana czekają Rosję "Putina" /j.n./...


co mnie przypomina anegdotę z czasów "pustych półek" stanu wojennego w PRLu - pewna Szwajcarka usłyszawszy o nich problem skwitowała po

europejsku - jak nie ma towaru w jednym sklepie wystarczy pójść do drugiego. Polacy o tym nie wiedzą ?

Nie powtórzę pytania bowiem i "Bruksela" i "Berlin" wymieniając pierwszych z brzegu dziś już wiedzą, że to nie takie proste...


Następnym pytaniem istotą retorycznym - jak długo trwał proces globalizacji - przeniesienie produkcji wszystkiego począwszy od przysłowiowych gwoździ a na mikroprocesorach kończąc z Ameryki i Europy do Azji /głównie Chin dodam tu nie marginalnie.../ ? - i odpowiedz na nie...

- Licząc umownie od daty powstania pierwszej strefy specjalnej w chińskim Shenzhen w roku 1980 to z grubsza trwało lat 30.

30 lat w komfortowej - podręcznikowo wręcz wzorcowej - sytuacji geopolitycznej i z niczym nieograniczonym dostępem do  surowców o ropie naftowej i gazie nie wspominając.

-  Ile może trwać współcześnie "odwrócenie kota ogonem" czyli ten tak zwany reshoring albo i friend-shoring, albo dwa do kupy w jednym ? - w poprawności monologu mogę tylko odpowiedzieć za panem Owsiakiem...

- [jak dobrze pójdzie] "Do końca świata [jaki jest nam znany] i jeden dzień dłużej..."...


...


[1] "...The city said it held an EU-wide tender in June and July, but failed to attract any bids from potential suppliers. [...]

Bruines said she was confident the delay would be granted, as The Hague had fulfilled the condition of holding a timely tender without a positive result.

However, she added that any new contract set to enter into effect on Jan. 1 would be significantly costlier than the city’s current arrangement with Gazprom.

A spokesperson for the European Commission could not immediately comment on the report..." - j.w. "Al Arabiya"