środa, 8 grudnia 2021

..."Komentarz: Polska-UE. Chodzi o władzę, nie o wartości"...

 odnotowaniem za "Deutsche Welle"


..."... z Brukseli i większości państw członkowskich rozlega się alarm, że „nigdy wcześniej” nie kwestionowano prymatu prawa europejskiego nad narodowym prawem konstytucyjnym. 

Jest to zwyczajnie nieprawdą.

Bo wręcz przeciwnie, nigdy nie zgodzono się na pierwszeństwo prawa europejskiego nad krajowym prawem konstytucyjnym. 

Podjęto takie starania, ale nie powiodły się. 

Projekt „Konstytucji dla Europy” z 2004 roku zawierał postanowienie, że prawo europejskie ma pierwszeństwo wobec konstytucji krajowych. Projekt ten jednak upadł z powodu referendów przeprowadzonych we Francji i Holandii.

Podczas następnej próby w 2007 roku przyjęto Traktat Lizboński merytorcznie bardzo podobny do tego sprzed pięciu lat. 

Najważniejszym punktem odróżniającym go była rezygnacja z formalnego zapisu prymatu prawa europejskiego nad konstytucjami narodowymi..." - j.w /interlinie T.L./

...nie mój problem - jeśli...

to...

ujmę rzecz inaczej - [...]



- Mało oryginalnie ? - by nie napisać że

wręcz nieprzystojnie wulgarnie 

fakt ale...

bez wątpienia

współcześnie z europejska parlamentarnie...