poniedziałek, 14 czerwca 2021

...nieustająco oczywista oczywistość...

..."...By rejecting the initiatives, Swiss voters sided with their government which warned they would threaten national food sovereignty and increase costs on business..." - j.n.


i dalej...


w podtytule małymi literkami "...The UK and EU were pushing to promise a coal wind down in the 2030s, but the final conclusions will only promise to ‘accelerate’ a carbon decline..." - j.w.

...cytuję

powtarzając co już raz zostało napisane[1]...

Unia Europejska - jej Parlament, Komisarze i TSUE - jaką dzisiaj mamy by...

przetrwać "...It’s about survival..."...

 "...has to grow up..."...


"...Jedną z godnych uwagi wiadomości ze szczytu G7 było to, że jego brytyjski gospodarz odciął wszystkie połączenia internetowe i telefony komórkowe w sali konferencyjnej, gdy przywódcy dyskutowali o kwestii Chin. 

To naprawdę mówi wszystko. 

Chiny są tak bardzo postrzegane jako zagrożenie, że szczere słowo o rywalu musiało za wszelką cenę pozostać w kręgu uczestników. 

Odpowiedź Chin (...) została udzielona przez dyplomatę niskiej rangi z ambasady tego kraju: 

Powiedział on, że skończyły się czasy, kiedy mała grupa państw decydowała o losach świata. 

Tak więc stoją naprzeciw siebie: "mała grupa państw" i wielkie Chiny. (...) 

Czy najpierw ratujemy nasz dobrobyt, czy ratujemy system demokratyczny?..."[2] /interlinie T.L./...

- Układam ci ja sobie niespieszno te "puzzle" na różne sposoby i jak bym się nie starał...

za każdym razem wychodzi ten sam obrazek...

leninowskiego "sznurka"[3] - i na nic tu pocieszenie że u mnie "szewski poniedziałek"...

...tym razem wygląda na to, że tak samo będzie i we wtorek i

każdego kolejnego dnia tygodnia...

a mnie w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności monologu wypada napisać już tylko jedno...

- Szkoda...

dopowiadając...

- Panie, miej zmiłowanie nad milionami niczego tutaj winnymi...






[3] "...Kapitaliści [sami] sprzedadzą nam sznurek, na którym ich [z czasem nieuchronnie] powiesimy"