...drugie wspólnotową autokrację[1]...
"...despite decades of EU political pressure to bolster European unity, it has failed to fully persuade the Swiss, who sought [...] to achieve the best of both worlds - a close economic partnership while remaining strictly politically independent..." - j.n.
...retorycznym pytaniem
- Gdzie źródło pomyślności państw Europy stanowiących fundament Wspólnoty ? - przecież że nie w polityce międzynarodowej, światowej uprawianej przez Republikę Federalną Niemiec, Francję, Italię, Danię, Luksemburg, Belgię czy Holandię po 1945 roku...
polityka
polityka mocarstwowa to droga zabawa a i zwykle
- jak i tym razem -
kończy się jednym
"...gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta..." - dziś już nikomu nie przyjdzie do głowy
"kłaniać się"...
Ameryce czy Rosji...
- Dylemat strategiczny UE ? - recepty na /polityczne/ myślenie strategiczne w żadnych podręcznikach nie ma...
...tego trzeba nauczyć się w praktyce
płacąc za naukę "słono"...
- "von der Leyen, Jourová, Tusk, jakaś tam grafini mają pójść do szkoły" ? - wolne żarty..
- No nie wiem...
czy aby wiedza o tym "jak się urządzić" to to samo co
umiejętność rządzenia - poprawna odpowiedz na pytanie 'jak rządzić ?" - pożyjemy zobaczymy[2]...
[1] "... system rządów sprawowany przez jedną osobę lub niewielką grupę osób, posiadającą nieograniczoną władzę, będącą poza jakąkolwiek kontrolą społeczną..." - za "Wikipedią"...
/patrz "von der Leyen" unijni Komisarze, europejski Parlament, TSUE.../
[2] Przy porannym kubku kawy: ...choć akurat taki finał tragedii (tadeusz-ludwiszewski.blogspot.com)