Motto: "...never send to know for whom the bells tolls; it tolls for thee..." - John Donne 1572–1631
---------------------------------------------------
...nic dodać, nic ująć...
…"... Ursula von der Leyen has invoked the nuclear option of the Lisbon Treaty. By threatening to activate emergency powers under Article 122[1] she has told the world that Europe is no longer a safe place for private capital or inward investment. […]
And as we have seen, anything can be politicised, even random stochastic blood clots.
Will global pharma ever build a plant again on EU territory after this episode?...” - retorycznym pytaniem...
...które bez uszczerbku dla narracji mógłbym pominąć...
...gdyby nie to że przez ostatnie kilka lat słyszałem je nieustannie...
...nad Wisłą...
...w regionalnej odmianie...
…"...Grożąc uruchomieniem uprawnień pochodnych błędnej bezprawnością interpretacji traktatowych zapisów...
…"Kaczyński” mówi Europie i światu że...
...Polska nie jest już bezpiecznym miejscem dla kapitału prywatnego i inwestycji...”...
- Przypadek ? - w żadnym razie...
... “Ursuli von der Leyen”...
/jak i “Kaczyńskiemu” w nadwiślańsko narodowym wymiarze/
...wydaje się że...
...Zjednoczona Europa jest...
...mocarstwem...
...a jedno i drugie to tylko...
…karykaturalnie "prometejska” partaninka – gliniane pionki na geopolitycznej szachownicy Świata...
...i tu mógłbym napisać...
...Świata który czyta...
...monologi prowincjusza ale...
...mimo że stosowne przez wzgląd na weekendową porę...
...byłaby to mimo wszystko przesada - światowy kapitał nie jest aż tak głupi...
...i tą głupotą uległy...
...jak to się von der Leyen i reszcie brukselskiego towarzystwa wzajemnej adoracji wydaje...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3958761774243862
…"... Ursula von der Leyen has invoked the nuclear option of the Lisbon Treaty. By threatening to activate emergency powers under Article 122[1] she has told the world that Europe is no longer a safe place for private capital or inward investment. […]
And as we have seen, anything can be politicised, even random stochastic blood clots.
Will global pharma ever build a plant again on EU territory after this episode?...” - retorycznym pytaniem...
...które bez uszczerbku dla narracji mógłbym pominąć...
...gdyby nie to że przez ostatnie kilka lat słyszałem je nieustannie...
...nad Wisłą...
...w regionalnej odmianie...
…"...Grożąc uruchomieniem uprawnień pochodnych błędnej bezprawnością interpretacji traktatowych zapisów...
…"Kaczyński” mówi Europie i światu że...
...Polska nie jest już bezpiecznym miejscem dla kapitału prywatnego i inwestycji...”...
- Przypadek ? - w żadnym razie...
... “Ursuli von der Leyen”...
/jak i “Kaczyńskiemu” w nadwiślańsko narodowym wymiarze/
...wydaje się że...
...Zjednoczona Europa jest...
...mocarstwem...
...a jedno i drugie to tylko...
…karykaturalnie "prometejska” partaninka – gliniane pionki na geopolitycznej szachownicy Świata...
...i tu mógłbym napisać...
...Świata który czyta...
...monologi prowincjusza ale...
...mimo że stosowne przez wzgląd na weekendową porę...
...byłaby to mimo wszystko przesada - światowy kapitał nie jest aż tak głupi...
...i tą głupotą uległy...
...jak to się von der Leyen i reszcie brukselskiego towarzystwa wzajemnej adoracji wydaje...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3958761774243862
Zaktualizowano 21 mar 2021, 21:33
---------------------------------------------------
...no i ruszyła “z kopyta”...
...ekspiacja “wybrańców narodu”...
...pozorem wykształcenia i obywatelskiego uformowania...
...inteligentów z urojenia...
...czyli...
...nic ponad jak...
...świeckie działanie o charakterze religijnym wyznaniem winy...
...pokutno publicznym przyznaniem się do popełnienia grzechu względem...
...społeczności lub wymienionego z imienia i nazwiska innego człowieka...
...i teraz już będzie cacy i...
…"po bożemu” - zmienimy tresera w cyrku demokracji[1]…
...żądna nowości publika pokoleniowych socjopatów[2] zasiądzie tłumnie na widowni i...
...będzie w zachwycie oglądać nowy numer - “tańczącego profesora” jak mu...
…”student Tomek zagra”[2] - “Oj będzie się działo”...
...od lat proroczo wieścił “Dobrą Nowinę” taki jeden...
...z nadwiślańska prowincjonalny guru[3]…
...sekty pod wezwaniem "Zjednoczonej Europy” /w regionalnym oryginale "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy"/ która...
...zjednoczona na sposób kuriozalnie współczesny...
...jeśli nie “pójdzie po rozum do głowy” to...
...lada moment zostanie wykluczona z globalnej wioski za uprawianie...
...gospodarczego piractwa – by nie napisać “bandytyzmu”[4]...
...jak na weekendowo przedobiadkową porę starczy - jeśli przesadzę z tym pisaniem to...
mogę stracić apetyt...
[1] “Demokracja jest sztuką kierowania cyrkiem z klatki małp”, w oryginale "Democracy is the art of running the circus from the monkey cage." - H.L. Mencken.
[2] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3956522791134427
[3] “... przywódca wspólnoty […], przewodnik duchowy i nauczyciel, szanowany, a czasem nawet czczony jako wcielenie bóstwa; również: charyzmatyczny lider sekty, wysoki autorytet w pewnym środowisku...” - za “Wikipedią”
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3958761774243862
...ekspiacja “wybrańców narodu”...
...pozorem wykształcenia i obywatelskiego uformowania...
...inteligentów z urojenia...
...czyli...
...nic ponad jak...
...świeckie działanie o charakterze religijnym wyznaniem winy...
...pokutno publicznym przyznaniem się do popełnienia grzechu względem...
...społeczności lub wymienionego z imienia i nazwiska innego człowieka...
...i teraz już będzie cacy i...
…"po bożemu” - zmienimy tresera w cyrku demokracji[1]…
...żądna nowości publika pokoleniowych socjopatów[2] zasiądzie tłumnie na widowni i...
...będzie w zachwycie oglądać nowy numer - “tańczącego profesora” jak mu...
…”student Tomek zagra”[2] - “Oj będzie się działo”...
...od lat proroczo wieścił “Dobrą Nowinę” taki jeden...
...z nadwiślańska prowincjonalny guru[3]…
...sekty pod wezwaniem "Zjednoczonej Europy” /w regionalnym oryginale "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy"/ która...
...zjednoczona na sposób kuriozalnie współczesny...
...jeśli nie “pójdzie po rozum do głowy” to...
...lada moment zostanie wykluczona z globalnej wioski za uprawianie...
...gospodarczego piractwa – by nie napisać “bandytyzmu”[4]...
...jak na weekendowo przedobiadkową porę starczy - jeśli przesadzę z tym pisaniem to...
mogę stracić apetyt...
[1] “Demokracja jest sztuką kierowania cyrkiem z klatki małp”, w oryginale "Democracy is the art of running the circus from the monkey cage." - H.L. Mencken.
[2] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3956522791134427
[3] “... przywódca wspólnoty […], przewodnik duchowy i nauczyciel, szanowany, a czasem nawet czczony jako wcielenie bóstwa; również: charyzmatyczny lider sekty, wysoki autorytet w pewnym środowisku...” - za “Wikipedią”
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3958761774243862
Zaktualizowano 21 mar 2021, 13:13
-----------------------------------------------------
...jeśli czytam drugiego dnia kolejnego weekendu...
...przy porannym kubku kawy...
…"... Najpierw wywiązujesz się ze swoich zobowiązań wobec UE, potem eksportujesz do innych krajów - taki komunikat pod adresem koncernu AstraZeneca wystosowała w sobotę na łamach dzienników niemieckiego koncernu medialnego Funke szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
"Mamy możliwość zakazania planowanego eksportu. Oto przesłanie dla AstraZeneki: najpierw wypełniasz kontrakt z Europą, zanim zaczniesz dostarczać towar do innych krajów" - powiedziała von der Leyen w wywiadzie dla Funke Mediegruppe...” - j.n.
...zapytam niemo...
...Art. 122 “Traktatu...” ? - no to Wam przypomnę von der Leyen...
…"... Requisitioning private property is something usually reserved for wars or genuine emergencies and is a power usually held by sovereign countries — which the EU is not. It is a leap to see Article 122 as giving the EU powers like these and it is inconsistent with the idea member states are sovereign for the EU to be able to do this...”[1]…
...i mógłbym zacytować dalej...
…"... The illusion that the EU makes political choices because it is compelled to do so by laws they themselves interpret rather than by choice, is what must now fall away.” …
...ale...
...nie jesteście już dla mnie...
...każde z Was z osobna i wszyscy do kupy razem wzięci “von der Leyen” obiektem...
...godnym monologów - nawet tych weekendowych...
- Szkoda - dopowiem li tylko w ich poprawności...
[1] “The EU's jab snatching ruse is legally absurd” by Steven Barrett, “The Spectator”
...przy porannym kubku kawy...
…"... Najpierw wywiązujesz się ze swoich zobowiązań wobec UE, potem eksportujesz do innych krajów - taki komunikat pod adresem koncernu AstraZeneca wystosowała w sobotę na łamach dzienników niemieckiego koncernu medialnego Funke szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
"Mamy możliwość zakazania planowanego eksportu. Oto przesłanie dla AstraZeneki: najpierw wypełniasz kontrakt z Europą, zanim zaczniesz dostarczać towar do innych krajów" - powiedziała von der Leyen w wywiadzie dla Funke Mediegruppe...” - j.n.
...zapytam niemo...
...Art. 122 “Traktatu...” ? - no to Wam przypomnę von der Leyen...
…"... Requisitioning private property is something usually reserved for wars or genuine emergencies and is a power usually held by sovereign countries — which the EU is not. It is a leap to see Article 122 as giving the EU powers like these and it is inconsistent with the idea member states are sovereign for the EU to be able to do this...”[1]…
...i mógłbym zacytować dalej...
…"... The illusion that the EU makes political choices because it is compelled to do so by laws they themselves interpret rather than by choice, is what must now fall away.” …
...ale...
...nie jesteście już dla mnie...
...każde z Was z osobna i wszyscy do kupy razem wzięci “von der Leyen” obiektem...
...godnym monologów - nawet tych weekendowych...
- Szkoda - dopowiem li tylko w ich poprawności...
[1] “The EU's jab snatching ruse is legally absurd” by Steven Barrett, “The Spectator”
------------------------------------------------------------------
…"... Solidarność jest naszym narzędziem zmiany...” - pisze osoba z macicą[1] podpisująca się dla niepoznaki jeszcze tymczasem konserwatywnie...
...Alina Czyżewska...
-Moja z kim ? - zapytam od niechcenia…
..."... My mamy patrzeć, sprawdzać, rozliczać. Jeśli ktoś się nie sprawdza, musi odejść...’ - pisze dalej to ono...
...a ja staram się jeszcze tymczasem nie dawać wiary, że...
...to student pierwszego roku medycyny “Tomek”[2] ma...
…"patrzeć na ręce”, sprawdzać, rozliczać...
...i uczyć jak uczyć...
...profesora X lub doktora Y niechby tylko Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego...
...idąc na skróty skwituję to tak – póki jestem wśród żywych pomnożony przez miliony...
...odradzam i jakkolwiek to brzmi...
...jest to dobra rada...
...a czy “Tomek” z niej skorzysta? - nie moje zmartwienie...
...jak powiadają...
…"jego […] nie moja”...
...Stworzyliście sobie patologiczne poletko nad Wisłą ? - nawet to nie wasze bowiem...
...żeby cokolwiek stworzyć trzeba mieć choćby tylko...
…"kropelkę oleju” w głowie...
...to import...
...albo jak kto woli...
..."implant domózgowy wszczepiony" wam przez euroatlantyckich...
...znachorów politycznych...
...próbujących tym sposobem wykreować...
...karykaturę Frankensteina - współczesnego Prometeusza /w oryginale spod pióra Mary Shelley “Frankenstein; or, The Modern Prometheus”[3]/...
...idącego w zawody o lepsze z innym...
…"Prometeuszem rozpętanym” /”Prometheus Unbound’ by Percy Bysshe Shelley/ - im wybaczam, bo to byli...
...romantycy...
...współczesnej formacji pokoleniowej socjopatów[4] i ich nadwiślańskim kreatorom[5] nie...
...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3937489749704398
[2] https://wydarzenia.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-afera-na-uczelniach-w-gdansku-i-bydgoszczy-wykladowcy-rozmaw,nId,5081735
[3] “... Według mitów greckich Prometeusz ulepił człowieka z gliny pomieszanej ze łzami. Duszę zaś dał mu z boskiego ognia, którego parę iskier ukradł z rydwanu boga Heliosa.
Człowiek Prometeusza był o wiele słabszy od tytanów, był trzy razy niższy, jego ciało ledwo się trzymało na wątłych nogach, a kruche kości pękały pod choćby najmniejszym ciężarem...” - i tak dalej już za samą “Wikipedią”
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3955311024588937
[5] "...Mamy nadzieję, że już niebawem [...] w całej Polsce nastąpią zmiany, które nie dopuszczą do niewłaściwych zachować wykładowców wobec studentów..." - https://plejada.pl/newsy/wojciech-malajkat-to-wszystko-nie-powinno-sie-wydarzyc/tnvvr7t?fbclid=IwAR1E2LbkKWiN7pBywuJYpdTOiM0Zt48bbjSM1NnJBO3nqUJO5Cy5WXVjMmY
...Alina Czyżewska...
-Moja z kim ? - zapytam od niechcenia…
..."... My mamy patrzeć, sprawdzać, rozliczać. Jeśli ktoś się nie sprawdza, musi odejść...’ - pisze dalej to ono...
...a ja staram się jeszcze tymczasem nie dawać wiary, że...
...to student pierwszego roku medycyny “Tomek”[2] ma...
…"patrzeć na ręce”, sprawdzać, rozliczać...
...i uczyć jak uczyć...
...profesora X lub doktora Y niechby tylko Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego...
...idąc na skróty skwituję to tak – póki jestem wśród żywych pomnożony przez miliony...
...odradzam i jakkolwiek to brzmi...
...jest to dobra rada...
...a czy “Tomek” z niej skorzysta? - nie moje zmartwienie...
...jak powiadają...
…"jego […] nie moja”...
...Stworzyliście sobie patologiczne poletko nad Wisłą ? - nawet to nie wasze bowiem...
...żeby cokolwiek stworzyć trzeba mieć choćby tylko...
…"kropelkę oleju” w głowie...
...to import...
...albo jak kto woli...
..."implant domózgowy wszczepiony" wam przez euroatlantyckich...
...znachorów politycznych...
...próbujących tym sposobem wykreować...
...karykaturę Frankensteina - współczesnego Prometeusza /w oryginale spod pióra Mary Shelley “Frankenstein; or, The Modern Prometheus”[3]/...
...idącego w zawody o lepsze z innym...
…"Prometeuszem rozpętanym” /”Prometheus Unbound’ by Percy Bysshe Shelley/ - im wybaczam, bo to byli...
...romantycy...
...współczesnej formacji pokoleniowej socjopatów[4] i ich nadwiślańskim kreatorom[5] nie...
...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3937489749704398
[2] https://wydarzenia.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-afera-na-uczelniach-w-gdansku-i-bydgoszczy-wykladowcy-rozmaw,nId,5081735
[3] “... Według mitów greckich Prometeusz ulepił człowieka z gliny pomieszanej ze łzami. Duszę zaś dał mu z boskiego ognia, którego parę iskier ukradł z rydwanu boga Heliosa.
Człowiek Prometeusza był o wiele słabszy od tytanów, był trzy razy niższy, jego ciało ledwo się trzymało na wątłych nogach, a kruche kości pękały pod choćby najmniejszym ciężarem...” - i tak dalej już za samą “Wikipedią”
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3955311024588937
[5] "...Mamy nadzieję, że już niebawem [...] w całej Polsce nastąpią zmiany, które nie dopuszczą do niewłaściwych zachować wykładowców wobec studentów..." - https://plejada.pl/newsy/wojciech-malajkat-to-wszystko-nie-powinno-sie-wydarzyc/tnvvr7t?fbclid=IwAR1E2LbkKWiN7pBywuJYpdTOiM0Zt48bbjSM1NnJBO3nqUJO5Cy5WXVjMmY
Zaktualizowano 20 mar 2021, 20:26
------------------------------------------------------------------
…"słowo się rzekło, kobyłka u płota”[1] - jak powiadają...
...choć na zdrowy rozum trudno postawić znak równości pomiędzy przypadkiem “Katrine Jeppesen” i tym drugim...
...naszym swojskim “Anna Paliga” to...
...łączy je jedno – jak czytam...
...jedna i druga studia skończyła...
… Norweżka "Jeppsen” została za sprawą swoich pieniędzy i gdańskiego Uniwersytetu Medycznego lekarzem co by się jej raczej w rodzinnej Norwegii nie przytrafiło[2]...
...a “Paliga” aktorką...
…"... w rozmowie z Leną Gontarek dla łódzkiej "Gazety Wyborczej" tłumaczy, że zdecydowała się opublikować list dopiero teraz, bo musiała przepracować traumy, których doznała:
Przygotowywałam się do tego od czasu, kiedy przeszłam swoje z Mariuszem Grzegorzkiem. Musiałam przepracować to, czego doświadczyłam. Teraz sobie z tą traumą poradziłam, stanęłam na nogach, zaczęłam pracować w zawodzie i poczułam, że wcale nie jestem "niezdolna", jak mi mówiono w szkole...”[3]…
...ale...
…" Vivat Academia, vivant professores!
Vivat membrum quodlibet, vivant membra quælibet,
semper sint in flore, semper sint in flore!...” - jak czytamy...
...dziś już nie ma i...
...już nigdy nie będzie - skwituję wczorajsze zobowiązanie...
...na sposób oczywisty...
...asekuracyjnie...
...powodowany nagłą i niespodziewaną myślą która mnie dopadła...
...nie inaczej jak tylko przy porannym kubku kawy – w niezbędności dodam...
-A co będzie jak wbrew średniej statystycznej medycznie pożyję jeszcze z dziesięć lat i spotkam...
...podczas kolejnej wizyty kontrolnej w “UCK”...
...medyka Tomka...
...dziś studenta pierwszego roku Wydziału Lekarskiego “GU Medu” chyba...
…"...Liczymy na spotkanie w gronie zainteresowanych, czyli studentów pierwszego roku, prof. Morysia i prorektora ds. studenckich.
Zachowanie tych wykładowców jest bulwersujące, a takie procedury są haniebne i chcemy wiedzieć, czy są one stosowane w praktyce - mówi Interii Tomek, student wydziału lekarskiego...”[2] /interlinia T.L./...
...jeśli gdzieś indziej zaraz obok czytam...
…"... Dziennikarka Alexi McCammond wkrótce miała objąć stanowisko naczelnej magazynu dla nastolatek „Teen Vogue”. Tak się jednak nie stanie – wydawca zerwał z nią współpracę przez „rasistowskie” tweety sprzed dekady...”...
...wodząc tym że jeszcze żyję /a jeśli tak to i nadal piszę/...
...w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności monologu...
...wzorzec pokoleniowego socjopaty[1] dla mnie…
...człowieka w żadnym razie nie będącego jak widać...
...reliktem gatunku Homo...
...a pośród nielicznych już Homo sapiens gatunkiem żywym stadnie...
...na pokuszenie...
-Pokuszenie ? - to dla nich będzie nic ponad jak tylko by przetrwać...
...imperatyw kategoryczny...
…" Handle nur nach derjenigen Maxime,
durch die du zugleich wollen kannst, dass sie ein allgemeines Gesetz werde.” /Immanuel Kant w tłumaczeniu za "Wikipedią" "Postępuj tylko wedle takiej maksymy, co do której mógłbyś jednocześnie chcieć, aby stała się ona prawem powszechnym"/...
...i ja to...
...rozumiem...
...co nie znaczy że akceptuję i...
...przyjmuję za jedynie możliwe rozwiązanie...
...tej kwestii ostatecznie – przez dziesięć, piętnaście kolejnych lat...
...nie jedno jeszcze w nieuniknionym zdarzy się nieuchronnie choć...
...nie ma dziś takiego co może powiedzieć...
-Tak nie inaczej będzie i...
..."Paliga" niechby tylko gwiazdą prowincjonalno nadwiślańskiej sceny i filmu...
...zostanie...
...na ten przykład w halloweenowej interpretacji "Netflixa" Mickiewiczowskich “Dziadów”[4]...
...narodową odpłatą za jej i...
...jej podobnym...
...martyrologię[5]...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3955311024588937
[2] "..."My za dużo wymagamy. Tutaj też mi pan dziekan mówił, że studenci mówią, że za dużo. Ale muszą umieć, żeby im coś zostało" - konkludują wykładowcy z Bydgoszczy..." - https://wydarzenia.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-afera-na-uczelniach-w-gdansku-i-bydgoszczy-wykladowcy-rozmaw,nId,5081735
[3] “Falk: "Pierwszy raz słyszę, że reżyserzy tak traktują aktorów". Nie tylko on broni Grzegorzka” (msn.com)
[4] https://i.iplsc.com/-/000BHEEFNJR7P1YU-C125-F4.jpg
[5] "...cierpienie, męczeństwo [...] pewnej grupy społecznej. [Martyrologia eksponuje] poświęcenie walczących w imię wyznawanych idei i wartości: [...] dobra, sprawiedliwości, prawdy itp." - za "Wikipedią"
...choć na zdrowy rozum trudno postawić znak równości pomiędzy przypadkiem “Katrine Jeppesen” i tym drugim...
...naszym swojskim “Anna Paliga” to...
...łączy je jedno – jak czytam...
...jedna i druga studia skończyła...
… Norweżka "Jeppsen” została za sprawą swoich pieniędzy i gdańskiego Uniwersytetu Medycznego lekarzem co by się jej raczej w rodzinnej Norwegii nie przytrafiło[2]...
...a “Paliga” aktorką...
…"... w rozmowie z Leną Gontarek dla łódzkiej "Gazety Wyborczej" tłumaczy, że zdecydowała się opublikować list dopiero teraz, bo musiała przepracować traumy, których doznała:
Przygotowywałam się do tego od czasu, kiedy przeszłam swoje z Mariuszem Grzegorzkiem. Musiałam przepracować to, czego doświadczyłam. Teraz sobie z tą traumą poradziłam, stanęłam na nogach, zaczęłam pracować w zawodzie i poczułam, że wcale nie jestem "niezdolna", jak mi mówiono w szkole...”[3]…
...ale...
…" Vivat Academia, vivant professores!
Vivat membrum quodlibet, vivant membra quælibet,
semper sint in flore, semper sint in flore!...” - jak czytamy...
...dziś już nie ma i...
...już nigdy nie będzie - skwituję wczorajsze zobowiązanie...
...na sposób oczywisty...
...asekuracyjnie...
...powodowany nagłą i niespodziewaną myślą która mnie dopadła...
...nie inaczej jak tylko przy porannym kubku kawy – w niezbędności dodam...
-A co będzie jak wbrew średniej statystycznej medycznie pożyję jeszcze z dziesięć lat i spotkam...
...podczas kolejnej wizyty kontrolnej w “UCK”...
...medyka Tomka...
...dziś studenta pierwszego roku Wydziału Lekarskiego “GU Medu” chyba...
…"...Liczymy na spotkanie w gronie zainteresowanych, czyli studentów pierwszego roku, prof. Morysia i prorektora ds. studenckich.
Zachowanie tych wykładowców jest bulwersujące, a takie procedury są haniebne i chcemy wiedzieć, czy są one stosowane w praktyce - mówi Interii Tomek, student wydziału lekarskiego...”[2] /interlinia T.L./...
...jeśli gdzieś indziej zaraz obok czytam...
…"... Dziennikarka Alexi McCammond wkrótce miała objąć stanowisko naczelnej magazynu dla nastolatek „Teen Vogue”. Tak się jednak nie stanie – wydawca zerwał z nią współpracę przez „rasistowskie” tweety sprzed dekady...”...
...wodząc tym że jeszcze żyję /a jeśli tak to i nadal piszę/...
...w egzystencjalno fenomenologicznej poprawności monologu...
...wzorzec pokoleniowego socjopaty[1] dla mnie…
...człowieka w żadnym razie nie będącego jak widać...
...reliktem gatunku Homo...
...a pośród nielicznych już Homo sapiens gatunkiem żywym stadnie...
...na pokuszenie...
-Pokuszenie ? - to dla nich będzie nic ponad jak tylko by przetrwać...
...imperatyw kategoryczny...
…" Handle nur nach derjenigen Maxime,
durch die du zugleich wollen kannst, dass sie ein allgemeines Gesetz werde.” /Immanuel Kant w tłumaczeniu za "Wikipedią" "Postępuj tylko wedle takiej maksymy, co do której mógłbyś jednocześnie chcieć, aby stała się ona prawem powszechnym"/...
...i ja to...
...rozumiem...
...co nie znaczy że akceptuję i...
...przyjmuję za jedynie możliwe rozwiązanie...
...tej kwestii ostatecznie – przez dziesięć, piętnaście kolejnych lat...
...nie jedno jeszcze w nieuniknionym zdarzy się nieuchronnie choć...
...nie ma dziś takiego co może powiedzieć...
-Tak nie inaczej będzie i...
..."Paliga" niechby tylko gwiazdą prowincjonalno nadwiślańskiej sceny i filmu...
...zostanie...
...na ten przykład w halloweenowej interpretacji "Netflixa" Mickiewiczowskich “Dziadów”[4]...
...narodową odpłatą za jej i...
...jej podobnym...
...martyrologię[5]...
[1] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3955311024588937
[2] "..."My za dużo wymagamy. Tutaj też mi pan dziekan mówił, że studenci mówią, że za dużo. Ale muszą umieć, żeby im coś zostało" - konkludują wykładowcy z Bydgoszczy..." - https://wydarzenia.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-afera-na-uczelniach-w-gdansku-i-bydgoszczy-wykladowcy-rozmaw,nId,5081735
[3] “Falk: "Pierwszy raz słyszę, że reżyserzy tak traktują aktorów". Nie tylko on broni Grzegorzka” (msn.com)
[4] https://i.iplsc.com/-/000BHEEFNJR7P1YU-C125-F4.jpg
[5] "...cierpienie, męczeństwo [...] pewnej grupy społecznej. [Martyrologia eksponuje] poświęcenie walczących w imię wyznawanych idei i wartości: [...] dobra, sprawiedliwości, prawdy itp." - za "Wikipedią"
Zaktualizowano 20 mar 2021, 18:31
----------------------------------------------------------
…"... Socjopatia to nie choroba. Jest to zaburzenie osobowości, które polega na nieprzestrzeganiu norm etycznych i pozytywnych wzorców zachowań.
Taka osobowość powstaje, gdy dziecko i nastolatek wzrasta w środowisku, gdzie nie ma właściwych wzorców i akceptowalnych kontaktów społecznych...”[1]…
...wymieniając tu w przykładzie z imienia i nazwiska o kim mowa - Katrine Jeppesen /GU Med./ i Anna Paliga /Łódzka Szkoła Filmowa/...
...dopowiedzeniem w kontynuacji porannego zapisu monologu[2] z publicystą szukającym odpowiedzi na pytanie...
... "Na co choruje Gdański Uniwersytet Medyczny ?"…
...dodając wieczorem – na to samo, na co choruje i...
...łódzka “Filmówka”[3] doprecyzowując - nie chorują ich kadry dydaktyczno naukowe a...
...administracja i Rektoraty (...) – powinne się leczyć ?...
- To dziś już w przestrzeni euroatlantyckiej wspólnoty cywilizacyjnej nie takie proste. To nie syfilis, rzeżączka czy banał...
...modnej ostatnio wśród elit wszawicy łonowej i nagłownej[4] a...
...pandemiczna zaraza “Covidowi” podobna - raz przywołana na świat przez niewydarzonych “uczniów Czarnoksiężnika”...
…"Mrs Biden” podobnych...
...z “Puszki Pandory” natury gatunku Homo
- w żadnym razie nie Homo sapiens...
...bez Mistrza pokroju...
... “Kim Dzong Una”, “Xi Jinpinga” czy...
…"Putina”...
...nie da się na powrót “dobrym słowem” w niej zamknąć - stosownym do trzeciej już dzisiejszego wieczoru szklaneczce czegoś rzetelnego...
...intencyjnym odnotowaniem; dobre trawienie i tak dalej...
- O czymś zapomniałem, coś pominąłem? - w poprawności monologu faktycznie to i owo ale...
...mam ochotę na jeszcze jedną szklaneczkę - to już razem będzie dzisiejszego wieczoru cztery...
...a wiem z doświadczenia, że po czterech...
...nie powinienem pisać (…) zatem...
...jeśli dożyję to dopowiem rano...
...stosownie jak na leży...
...nic ponad jak tylko przy porannym kubku kawy...
[1] “Socjopatia - jak rozpoznać?” (medonet.pl)
[2] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3953765251410181
[3] “Przemoc w łódzkiej filmówce? Reakcja władz uczelni” (msn.com)
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3097319887054726
Taka osobowość powstaje, gdy dziecko i nastolatek wzrasta w środowisku, gdzie nie ma właściwych wzorców i akceptowalnych kontaktów społecznych...”[1]…
...wymieniając tu w przykładzie z imienia i nazwiska o kim mowa - Katrine Jeppesen /GU Med./ i Anna Paliga /Łódzka Szkoła Filmowa/...
...dopowiedzeniem w kontynuacji porannego zapisu monologu[2] z publicystą szukającym odpowiedzi na pytanie...
... "Na co choruje Gdański Uniwersytet Medyczny ?"…
...dodając wieczorem – na to samo, na co choruje i...
...łódzka “Filmówka”[3] doprecyzowując - nie chorują ich kadry dydaktyczno naukowe a...
...administracja i Rektoraty (...) – powinne się leczyć ?...
- To dziś już w przestrzeni euroatlantyckiej wspólnoty cywilizacyjnej nie takie proste. To nie syfilis, rzeżączka czy banał...
...modnej ostatnio wśród elit wszawicy łonowej i nagłownej[4] a...
...pandemiczna zaraza “Covidowi” podobna - raz przywołana na świat przez niewydarzonych “uczniów Czarnoksiężnika”...
…"Mrs Biden” podobnych...
...z “Puszki Pandory” natury gatunku Homo
- w żadnym razie nie Homo sapiens...
...bez Mistrza pokroju...
... “Kim Dzong Una”, “Xi Jinpinga” czy...
…"Putina”...
...nie da się na powrót “dobrym słowem” w niej zamknąć - stosownym do trzeciej już dzisiejszego wieczoru szklaneczce czegoś rzetelnego...
...intencyjnym odnotowaniem; dobre trawienie i tak dalej...
- O czymś zapomniałem, coś pominąłem? - w poprawności monologu faktycznie to i owo ale...
...mam ochotę na jeszcze jedną szklaneczkę - to już razem będzie dzisiejszego wieczoru cztery...
...a wiem z doświadczenia, że po czterech...
...nie powinienem pisać (…) zatem...
...jeśli dożyję to dopowiem rano...
...stosownie jak na leży...
...nic ponad jak tylko przy porannym kubku kawy...
[1] “Socjopatia - jak rozpoznać?” (medonet.pl)
[2] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3953765251410181
[3] “Przemoc w łódzkiej filmówce? Reakcja władz uczelni” (msn.com)
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3097319887054726
-------------------------------------------------------
…"Na co choruje Gdański Uniwersytet Medyczny ?" – czytam napisane boldem i dużymi literami za...
...panem Łukaszem Szpyrką...
...a jak przeczytałem wszystko do ostatniej kropki co napisał jeszcze do niedawna...
...dziennikarz sportowy...
...sam z kolei nie inaczej jak tylko w egzystencjalno fenomenologicznej kompetencji prowincjonalnego poety barowego odpowiem pod odautorskim nagłówkiem...
…"kto pyta nie błądzi”... - na to samo...
...na co chorują...
...zdaniem ich pensjonariuszy...
...współczesne, rosyjskie łagry[1] resocjalizacyjne[2] - na niehumanitarny brak...
...kawioru, wódeczki i...
...panienek...
p.s.
...zasłyszany na własne uszy podczas pobytu na Oddziale Udarowym UCK w Gdańsku dialog...
...pomiędzy...
...rezydentką(?) a jej opiekunem...
- Dlaczego pani nie odnotowała /w karcie informacyjnej.../ że pacjent ma anemię ?
- Bo mi nie powiedział...
[1] https://www.dw.com/pl/nawalny-za-kratkami-rygor-presja-i-upokorzenie/a-56909138
[2] "... proces modyfikacji osobowości jednostki społecznej w celu przystosowania jej do życia w danej zbiorowości, a w węższym rozumieniu w społeczeństwie.
Polega on na tym, iż poprzez odpowiednie zabiegi kształtuje się u tej jednostki normy społeczne i wartości, których nie miała ona możliwości przyswoić wcześniej w trakcie socjalizacji.
Celem resocjalizacji jest jednocześnie spowodowanie, iż rezygnuje ona z przyswojonych do tej pory reguł działania stających w sprzeczności z systemem aksjonormatywnym tej zbiorowości. [...]
W każdym społeczeństwie istnieją odpowiednie instytucje, dzięki którym może odbywać się resocjalizacja.
Sama resocjalizacja może odbywać się [...] także w szkole [na uczelni...], rodzinie czy w zakładzie pracy...." - za "Wikipedią"
...panem Łukaszem Szpyrką...
...a jak przeczytałem wszystko do ostatniej kropki co napisał jeszcze do niedawna...
...dziennikarz sportowy...
...sam z kolei nie inaczej jak tylko w egzystencjalno fenomenologicznej kompetencji prowincjonalnego poety barowego odpowiem pod odautorskim nagłówkiem...
…"kto pyta nie błądzi”... - na to samo...
...na co chorują...
...zdaniem ich pensjonariuszy...
...współczesne, rosyjskie łagry[1] resocjalizacyjne[2] - na niehumanitarny brak...
...kawioru, wódeczki i...
...panienek...
p.s.
...zasłyszany na własne uszy podczas pobytu na Oddziale Udarowym UCK w Gdańsku dialog...
...pomiędzy...
...rezydentką(?) a jej opiekunem...
- Dlaczego pani nie odnotowała /w karcie informacyjnej.../ że pacjent ma anemię ?
- Bo mi nie powiedział...
[1] https://www.dw.com/pl/nawalny-za-kratkami-rygor-presja-i-upokorzenie/a-56909138
[2] "... proces modyfikacji osobowości jednostki społecznej w celu przystosowania jej do życia w danej zbiorowości, a w węższym rozumieniu w społeczeństwie.
Polega on na tym, iż poprzez odpowiednie zabiegi kształtuje się u tej jednostki normy społeczne i wartości, których nie miała ona możliwości przyswoić wcześniej w trakcie socjalizacji.
Celem resocjalizacji jest jednocześnie spowodowanie, iż rezygnuje ona z przyswojonych do tej pory reguł działania stających w sprzeczności z systemem aksjonormatywnym tej zbiorowości. [...]
W każdym społeczeństwie istnieją odpowiednie instytucje, dzięki którym może odbywać się resocjalizacja.
Sama resocjalizacja może odbywać się [...] także w szkole [na uczelni...], rodzinie czy w zakładzie pracy...." - za "Wikipedią"
Zaktualizowano 19 mar 2021, 19:45
--------------------------------------------------------
…"... Tomasz Wróblewski w tekście "Czego nam nie mówią o Nowym Ładzie" przypomina gospodarcze konsekwencje sztandarowego programu prezydenta Franklina D. Roosvelta...”...
...dopowiadając na koniec swojej nie będącej dla niego /F.D.R./ w żadnym razie “laurką” analizie...
…"... Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o władzę...”...
...i zaraz dalej...
...”... Wielkie programy, cały ten New Deal, mają na dobrą sprawę dwa zadania – poróżnić pracodawców z pracownikami, zastąpić prawa rynku rządowymi instytucjami i uzależnić szerokie grupy społeczne od dobrej woli rządzących...”...
- I cóż w tym takiego nagannego ? - zapytam w żadnym razie nie eksperta i prezesa “Warsaw Enterprise Institute” w jednej osobie...
...postrzegającego świat, politykę i...
...gospodarkę przez przysłowiową “dziurkę od klucza”...
...a niemo siebie...
...jeśli na koniec ocenianych przez pana Wróblewskiego nagannie – by nie napisać “potępianych”...
...praktyk...
...pan Franklin D. Roosvelt pozostawił po sobie...
...w spadku...
...Amerykanom globalne mocarstwo które...
…"przeżyło” już bez niego...
...godne odnotowania...
...plus minus licząc 45 lat...
-Że wzorował się w postrzeganiu ówczesnych problemów Stanów Zjednoczonych na Mussolinim i Hitlerze ?...
…"... System w dużej mierze powielał model socjalistycznej gospodarki narodowej. Choć nikt nie odwoływał się tu do doświadczeń Hitlera i Mussoliniego, podobieństwa były uderzające...” - j.n.
...widział więcej i patrzył dalej...
...nie analizował a myślał...
...syntetycznie[1]…
...no i miał rzadki u polityków boski dar...
...odwagi...
...bezwzględnej realizacji raz zdefiniowanej racji stanu - było dla niego oczywiste na długo przed 1937 rokiem /rok wypowiedzenia przez Japonię wojny Chinom/ że w ślad za nią...
...by spróbować przetrwać musi i pójść III Rzesza Hitlera - ”maszyneria” narodowo socjalistycznej gospodarki przez niego uruchomiona potrzebowała “paliwa” - surowców...
...do których zasobów - jak i Japonia...
...w istotnej potrzebami skali bezpośredniego dostępu nie miał i...
...których światowych rynków nie kontrolował ale...
...dajmy spokój historii której znawcą pan Tomasz Wróblewski mieni się publicznie i przejdźmy do współczesności...
-Co widzimy ? - ano w pierwszym rzędzie jaskrawo oczywiste skutki kompletnego braku nadzoru administracji washingtońskiej nad amerykańską gospodarką...
...mocarstwowe Chiny...
...o marginaliach nie wspominając - “Korea Północna o relacjach z USA. "Nie ma mowy o żadnym dialogu"[2]…
- Riposta Mrs Biden? - proszę bardzo...
...”Prezydent Biden: Putin jest zabójcą. Nie sądzę, by miał duszę”[3] i zaraz obok...
…"... Biden przyznał jednak, że istnieją obszary, w których współpraca z Rosją "leży w naszym wspólnym interesie" jak w przypadku układu rozbrojeniowego START...”[3]…
…"ręce opadają” by nie napisać inaczej w odpowiedzi na pytanie...
-Co ja na to ?…
- Jak to co ? - niezmiennie to samo[4]...
...niezobowiązującym odnotowaniem przy porannym kubku kawy...
…"... Niemniej jednak Rooseveltowski Nowy Ład na zawsze pozostanie doskonałym przyczynkiem do każdej dyskusji o wielkim państwie pełnym dobrych intencji. O Nowym Ładzie Kaczyńskiego, ale też nowych ładach Bidena czy nawet europejskiej Next Generetion...”? - litości panie Wróblewski...
...litości...
...ja mogę pisać...
...bzdury - przywilej prowincjonalnego poety...
...barowego...
...panu pod szyldem “Warsaw Enterprise Institute” nie przystoi – cokolwiek jeszcze to dzisiaj...
...znaczy...
[1] – proces odwrotny do analizy polegający na umiejętności łączenia w jedną całość niespójnych pozornie dla myślenia analitycznego elementów - zdolność wiązania ze sobą odległych zjawisk, zdarzeń, sytuacji i nieuniknionych ich sumą konsekwencji...
[2] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-polnocna-wyklucza-mozliwosc-dialogu-z-usa/xyg7mep
[3] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-biden-putin-jest-zabojca-nie-sadze-by-mial-dusze/qcdqc5c
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3880790335374340
...dopowiadając na koniec swojej nie będącej dla niego /F.D.R./ w żadnym razie “laurką” analizie...
…"... Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o władzę...”...
...i zaraz dalej...
...”... Wielkie programy, cały ten New Deal, mają na dobrą sprawę dwa zadania – poróżnić pracodawców z pracownikami, zastąpić prawa rynku rządowymi instytucjami i uzależnić szerokie grupy społeczne od dobrej woli rządzących...”...
- I cóż w tym takiego nagannego ? - zapytam w żadnym razie nie eksperta i prezesa “Warsaw Enterprise Institute” w jednej osobie...
...postrzegającego świat, politykę i...
...gospodarkę przez przysłowiową “dziurkę od klucza”...
...a niemo siebie...
...jeśli na koniec ocenianych przez pana Wróblewskiego nagannie – by nie napisać “potępianych”...
...praktyk...
...pan Franklin D. Roosvelt pozostawił po sobie...
...w spadku...
...Amerykanom globalne mocarstwo które...
…"przeżyło” już bez niego...
...godne odnotowania...
...plus minus licząc 45 lat...
-Że wzorował się w postrzeganiu ówczesnych problemów Stanów Zjednoczonych na Mussolinim i Hitlerze ?...
…"... System w dużej mierze powielał model socjalistycznej gospodarki narodowej. Choć nikt nie odwoływał się tu do doświadczeń Hitlera i Mussoliniego, podobieństwa były uderzające...” - j.n.
...widział więcej i patrzył dalej...
...nie analizował a myślał...
...syntetycznie[1]…
...no i miał rzadki u polityków boski dar...
...odwagi...
...bezwzględnej realizacji raz zdefiniowanej racji stanu - było dla niego oczywiste na długo przed 1937 rokiem /rok wypowiedzenia przez Japonię wojny Chinom/ że w ślad za nią...
...by spróbować przetrwać musi i pójść III Rzesza Hitlera - ”maszyneria” narodowo socjalistycznej gospodarki przez niego uruchomiona potrzebowała “paliwa” - surowców...
...do których zasobów - jak i Japonia...
...w istotnej potrzebami skali bezpośredniego dostępu nie miał i...
...których światowych rynków nie kontrolował ale...
...dajmy spokój historii której znawcą pan Tomasz Wróblewski mieni się publicznie i przejdźmy do współczesności...
-Co widzimy ? - ano w pierwszym rzędzie jaskrawo oczywiste skutki kompletnego braku nadzoru administracji washingtońskiej nad amerykańską gospodarką...
...mocarstwowe Chiny...
...o marginaliach nie wspominając - “Korea Północna o relacjach z USA. "Nie ma mowy o żadnym dialogu"[2]…
- Riposta Mrs Biden? - proszę bardzo...
...”Prezydent Biden: Putin jest zabójcą. Nie sądzę, by miał duszę”[3] i zaraz obok...
…"... Biden przyznał jednak, że istnieją obszary, w których współpraca z Rosją "leży w naszym wspólnym interesie" jak w przypadku układu rozbrojeniowego START...”[3]…
…"ręce opadają” by nie napisać inaczej w odpowiedzi na pytanie...
-Co ja na to ?…
- Jak to co ? - niezmiennie to samo[4]...
...niezobowiązującym odnotowaniem przy porannym kubku kawy...
…"... Niemniej jednak Rooseveltowski Nowy Ład na zawsze pozostanie doskonałym przyczynkiem do każdej dyskusji o wielkim państwie pełnym dobrych intencji. O Nowym Ładzie Kaczyńskiego, ale też nowych ładach Bidena czy nawet europejskiej Next Generetion...”? - litości panie Wróblewski...
...litości...
...ja mogę pisać...
...bzdury - przywilej prowincjonalnego poety...
...barowego...
...panu pod szyldem “Warsaw Enterprise Institute” nie przystoi – cokolwiek jeszcze to dzisiaj...
...znaczy...
[1] – proces odwrotny do analizy polegający na umiejętności łączenia w jedną całość niespójnych pozornie dla myślenia analitycznego elementów - zdolność wiązania ze sobą odległych zjawisk, zdarzeń, sytuacji i nieuniknionych ich sumą konsekwencji...
[2] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-polnocna-wyklucza-mozliwosc-dialogu-z-usa/xyg7mep
[3] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-biden-putin-jest-zabojca-nie-sadze-by-mial-dusze/qcdqc5c
[4] https://www.facebook.com/tadeusz.ludwiszewski.7/posts/3880790335374340
Zaktualizowano 18 mar 2021, 09:10
------------------------------------------------------