...że Historia - ta pisana z dużej litery - jest jak "...pięknej róży kwiat...", ale nie należy w zauroczeniu zapominać o jej kolcach, którymi można się nieźle pokaleczyć, a nawet, w szczególnie niesprzyjających okolicznościach, umrzeć nabawiwszy się tymi skaleczeniami jakiegoś zakażenia...
...podobnie można napisać i o Wolności - tej, pisanej również przez duże "W" - pomyślałem czytając...
"...NRL wskazuje m.in. na niekonstytucyjność przepisów mówiących o tym, że lekarz powołując się na klauzulę sumienia ma wskazać pacjentowi "realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym".
Według NRL "przepisy te nakładają na lekarza powstrzymującego się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem ciężar zagwarantowania uzyskania tych świadczeń u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym, co czyni iluzorycznym prawo do wolności sumienia".
Ponadto według NRL (Naczelnej Rady Lekarskiej) "lekarz nie powinien być zmuszany do ujawniania i odnotowywania w dokumentacji medycznej swojego światopoglądu"..."
collage by T.L. - źródło cytatów "tvn24"
...a już na pewno w jej wymiarze społecznym, narodowym z tej prostej przyczyny, że okoliczność zacytowana wyżej zakłóca poczucie i praktykę równowagi stanowiącej o poprawnym funkcjonowaniu każdej demokracji...
...nie wspominając o odwadze i cywilnej odpowiedzialności (tu światopoglądowej) jawiącej się poecie w porażająco przerażającym obrazie...
źródło: "Google Images"
"Anioła Śmierci" z oświęcimskiej rampy w politycznej poprawności niemieckim "Konzentrationslager Auschwitz-Birkenau" zwanej...
...decydującym jednym skinieniem ręki o losie setek tysięcy...
...skinieniem "podpisanym z imienia i nazwiska" cokolwiek to w tych kontekstach znaczy *...
...odnotowuję sobie a Muzom mimo że tylko w wirtualnym monologu...
...to nie inaczej, jak bez przymusu przecież, a w demokratyczno obywatelskiej powinności...
Tadeusz Ludwiszewski |
* i nie jest to w żadnym razie próba porównania sygnatariuszy "Deklaracji wiary" z hitlerowskimi oprawcami jak by się mogło ubogim Duchem i Umysłem wydawać, a tylko odnotowanie na ich tle skali ogromu niegodziwości po raz kolejny popełnianej przez Rzymskokatolicki Kościół w nieuprawnionej uzurpacji nazywający się "Powszechnym" w imię tego nieszczęsnego Pana Boga - kimkolwiek On jest...