piątek, 4 kwietnia 2014

...nie inaczej, jak tylko w trosce o dobre trawienie...

...przy porannym kubku kawy...

...jeśli czytam, że...

"...prezes Sądu Okręgowego w Warszawie (...). Uznał, że Trybunał żąda informacji bezprawnie i w dodatku chce naruszenia niezależności sądu i niezawisłości sędziowskiej..."

źródło: "Wyborcza pl"

...co zdaniem mentalnych powinowatych przysłowiowych "żniwiarzy z Treblinki" robiących nieszczęśliwym zrządzeniem Losu w Pospolitej za elity ponoć skutkuje...

"...Tak więc wydanie wyroku ( przez Trybunał Konstytucyjny[!] ) w sprawie "podsłuchowej", który ma fundamentalne znaczenie dla ustalenia standardów ochrony prywatności z jednej, a bezpieczeństwa z drugiej strony, odsunęło się w mglistą przyszłość..."

...to odnotowuję w wirtualnym monologu sobie a Muzom nic ponad, jak tylko...

...naruszenie Art. 107. § 1. "Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych." w brzmieniu...

"Za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażąca obrazę przepisów prawa i uchybienia godności urzędu..."

...i działanie w sprzeczności z Art. 177 i 178 "Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej" stanowiącymi w kolejności...

"...Sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości we wszystkich sprawach z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych dla właściwości innych sądów."

...i...

"Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom..."

...prezesa, który na tą okoliczność powinien zostać w trybie pilnym odsunięty od sprawowania urzędu przez wzgląd na jego oczywistą niepoczytalność dosłowną i w przenośni...

...bowiem Trybunał Konstytucyjny w hierarchicznej strukturze ustroju państwa stoi (obok prezydenta i premiera) ponad prawem niższego rzędu zawartym w kodeksach i ustawach w sprawowaniu swojej powinności...

...co jednoznacznie i klarownie można i należy w tym przypadku zdefiniować konwencją poetyki barowej prezentowaną twierdzeniem, że...

..."niezawisłość" sędziego i sądu powszechnego kończy się ustrojowo tam i z chwilą, kiedy jeden i drugi z jakichś powodów - jak to ma tym razem miejsce -"nie zawiśnie"...

...w pomyleniu instytucji państwa z burdelem, gdzie każdy możne (i powinien) szczytować na wszelkie, możliwe sposoby przyczyniając się tym współcześnie chwalebnie do wzrostu narodowego PKB...

:-(