wtorek, 22 października 2013

Spotkało mnie rozczarowanie...

...nie pierwsze w moim, długim życiu, a i pewnie nie ostatnie, choć wypada dodać, że nieduże, wręcz takie malutkie, a jednak:

Sytuacyjnie (nie jestem aż tak samotny, jakby to sugerowało moje, wirtualne logo) skazany na obecność telewizora w zasięgu wzroku podczas rytualnych wędrówek z dołu do góry i z powrotem...

źródło: własne © T.L. - dziś 19:56 CEST

...mimochodem odkryłem w nim niezmiernie rzadki ostatnio gatunek takiej, co to jest na co popatrzeć, a i posłuchać też można z akcentem na "popatrzeć" dla porządku dodam, co i tak przekracza współczesną normę tego przekaźnika w 12 stopniach skali Beauforta...

źródło: "tvp pl via Google Images"

...i pewnie trwał bym sobie w tym duchowym błogostanie, gdyby nie dzisiejsza sekwencja programu autoryzowanego przez prowadzącą z imienia i dobrego jeszcze do niedawna nazwiska w temacie zatrzymania przez Rosjan aktywistów "Greenpeace" na Morzu Peczorskim...

...pobrzmiewająca melodyjką ostatniego hitu nuconego na euroatlantyckich salonach politycznych z towarzyszeniem medialnego chórku rewelersów przez pozbawionych słuchu amatorów do słów "Rosjanie są winni bezprawnego zatrzymania..." ...

...do tego z pretensją pod adresem ministra Sikorskiego, dlaczego i on nie śpiewa, jak inni śpiewają...

...co akurat da się pewnie wytłumaczyć tym, że pan minister ma słuch (w co przez lata można było wątpić - dodam wcale nie marginalnie), jest widać też "cytaty i pisaty", do tego potrafi korzystać z zasobów Internetu i zaczął w końcu szanować samego siebie w myśl sentencji "lepiej późno, niż wcale"...

...wystarczy bowiem tylko wklepać w "Google" choćby hasło "statut prawny morza pełnego" (w tłumaczeniu na nasze znaczy "wody międzynarodowe"), by przeczytać...

"...Od zasady (wolności żeglugi) wyłącznej kompetencji państwa bandery istnieją wyjątki:

*prawo do powszechnej represji piractwa

*prawo do pościgu jeżeli przebywający na wodach terytorialnych lub w pasie przyległym, obcy statek handlowy albo znajdujące się na jego pokładzie osoby popełniły czyn niezgodny z prawem państwa nadbrzeżnego, państwo to może statek taki ścigać poza granicami swego morza terytorialnego, schwytać go na morzu pełnym, sprowadzić go do portu i tam sprawce czynu niedozwolonego ukarać; pościg musi być gorący i nieprzerwany..." źródło: "eduteka pl"

...ale czy to mój problem ?

-W żadnym razie. - odpowiem...

...na stare lata staram się już nie wtykać paluszków tam, gdzie nie jestem pewien, że sprostam wymaganiom (...).

Ot i tyle plus nieistotne, malutkie rozczarowanie.

:-(