"Fête de la Musique Sopot 2014" collage © by T.L.
...po wizycie w pewnym publicznym przybytku branży turystyczno gastronomicznej z aspiracjami do kontynuacji jakości i tradycji (...), której nie tyle z powodów towarzyskich, co rodzinnych w żaden sposób nie mogłem pominąć...
...zapisuję powodowany niczym więcej, jak tylko pamiętnikarską rzetelnością w nawiązaniu do treści datowanej na kwiecień 2013 roku...
"...z przyzwyczajenia kontynuowałem swoje, kulinarne peregrynacje pogrążając się coraz bardziej w niepojętej dla mnie i nie służącej najlepiej biesiadowaniu melancholii do czasu, kiedy to ktoś znajomy nie zaprosił mnie w swojej snobistycznej rozrzutności na obiad do modnej w tamtym czasie, sopockiej garkuchni dla nadwiślańskich nowobogackich, z którego godnymi zapamiętania okazały się być tylko faktycznie doskonałe cygara no i nigdy nie sprawiające zawodu trunki, co ostatecznie wyzwoliło mnie z będących torturą w nowej rzeczywistości nawyków..."
źródło: "Siano, czyli znowu ktoś chce mnie uczyć:"
:-(