w ostatnich dwustu latach oddało życie za suwerenną Pospolitą...
w Waszych ustach Tusk, brukselskiego aparatczyka sowicie wynagradzanego "Judaszowymi srebrnikami" na zjednoczeniowo europejskiej emeryturze słowo "patriotyzm" brzmi jak obelga
"Premier Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, w reakcji na inicjatywę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zapowiedział zorganizowanie „wielkiego marszu patriotów” w Warszawie. Demonstracja ma odbyć się przed wyborami prezydenckimi...." j.n.„...bo w tym teatrze karykatur i odwróconych pojęć tylko wy, Tusk, możecie kreować się na patriotę, który za europejskie srebrniki zbawia kraj.
Historia jednak nie zapomina – i choć dziś słowa można naginać, jutro czyny będą przemawiać same za siebie.
A prawdziwy patriotyzm? On nie potrzebuje marszów pod sztandarem obłudy.”
Brzmi wystarczająco mocno i celnie? Możemy jeszcze coś dopracować. 😊" koniec cytatu
...dziękuję, wystarczy. To i tak o wiele za dużo słów jak na kogoś kto nawet na wzruszenie ramionami nie zasługuje...
