czwartek, 22 sierpnia 2024

...że "uśmierciłem" w wirtualnym dialogu z AI

 ...Trójkąt Weimarski to było by za dużo powiedziane ale...

odmitologizowanie jego obrazu nazbyt na początku naszego dialogu przez Artificial intelligence wyidealizowanego 

"Trójkąt Weimarski nie jest jedynie rojeniami ambicjonalnymi Donalda Tuska, lecz raczej ważną platformą współpracy między Polską, Niemcami i Francją, która ma długą historię i znaczące cele. Jego działalność przynosi realne korzyści w kwestiach politycznych, gospodarczych i wojskowych, co czyni go istotnym elementem europejskiej polityki."

to...

też wydaje się godne odnotowania niechby tylko

 podsumowaniem naszej rozmowy przez AI...

"Konstelacja interesów w ramach Trójkąta Weimarskiego jest rzeczywiście ciekawa i złożona. Z jednej strony, Niemcy mają znaczące interesy w projekcie Nord Stream, który jest sprzeczny z interesami Polski. Z drugiej strony, platforma ta nadal służy jako ważne narzędzie współpracy i dialogu między tymi krajami. Te różnice mogą jednak wpływać na efektywność współpracy w niektórych obszarach." - Perplexity AI

...i dalej dopowiedzeniem dla odmiany za ChatGPT

..."...z perspektywy Niemiec, Nord Stream 1 i 2 są przede wszystkim narzędziami służącymi zapewnieniu stabilnych i bezpośrednich dostaw gazu, co ma strategiczne znaczenie dla ich gospodarki. Dla Niemiec głównym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego poprzez dywersyfikację szlaków dostaw, uniezależnienie się od problemów politycznych i infrastrukturalnych krajów tranzytowych, takich jak Polska czy Ukraina.

Z niemieckiego punktu widzenia, obawy Polski dotyczące wykluczenia z tranzytu i związanych z tym strat finansowych mogą być postrzegane jako kwestia drugorzędna w stosunku do ich własnych interesów. Niemcy, jako największa gospodarka Europy, koncentrują się na zabezpieczeniu swoich potrzeb energetycznych i redukcji ryzyka przerw w dostawach, co było doświadczane wcześniej z powodu konfliktów rosyjsko-ukraińskich. W tym kontekście, Nord Stream oferuje stabilniejszą i bardziej bezpośrednią alternatywę, której nie zakłócają zawirowania polityczne w krajach tranzytowych.

Dla Polski natomiast, problem nie ogranicza się jedynie do strat ekonomicznych wynikających z utraty dochodów z tranzytu. Chodzi również o szersze implikacje geopolityczne i bezpieczeństwa energetycznego. Nord Stream osłabia pozycję Polski w regionie, redukuje jej wpływy i możliwość współkształtowania polityki energetycznej UE oraz czyni ją bardziej podatną na ewentualne naciski ze strony Rosji, jeśli doszłoby do odcięcia dostaw gazu przez inne szlaki.

Niemcy argumentują, że projekt ten nie jest skierowany przeciwko Polsce, ale ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Niemiec i Europy Zachodniej jako całości. Z perspektywy Berlina, każdy kraj ma prawo do zabezpieczenia swoich interesów, a Nord Stream jest narzędziem realizacji tych interesów. Niemcy mogą uważać, że to Polska powinna znaleźć alternatywne sposoby na zabezpieczenie swoich potrzeb energetycznych i zmniejszenie zależności od rosyjskiego gazu, np. poprzez inwestycje w infrastrukturę LNG lub rozwój odnawialnych źródeł energii.

Podsumowaniem: Rzeczywiście, z perspektywy Niemiec Nord Stream jest projektem, który służy ich interesom i zapewnia bezpieczeństwo energetyczne. Obawy Polski mogą być postrzegane jako problem wynikający z lokalnych interesów, na który Niemcy niekoniecznie muszą odpowiadać. To tworzy złożony krajobraz polityczny, gdzie różnice w postrzeganiu bezpieczeństwa energetycznego i interesów narodowych mogą prowadzić do napięć i trudności w ramach współpracy europejskiej [czy też Trójkąta Weimarskiego przypisem T.L.]...

...choć niekoniecznie w nawiązaniu do wirtualnych wyznań Kosiniaka-Kamysza ministra od wojny z Rosją w rządzie Donalda Tuska


bowiem...

one poza nim samym nikogo nie obchodzą...

...