...bowiem...
...pan Xi Jinping miał "na dniach"[1]...
- co nie jest jakąś szczególną tajemnicą nawet dla tylko hobbystycznie Chinami zainteresowanych -
...delikatnie, jak najdelikatniej rzecz ujmując
drobne kłopoty z Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą[2] (...)
...kłopoty ? - za dużo powiedziane; drobne, drobniusie nieporozumienia sytuacyjne jak to w każdej rodzinie czasami bywa...
na co sprawdzonym od wieków remedium jest
jak powszechnie wiadomo
antysemityzm właśnie
a że ten chiński szczyptę zabawny to akurat w sam raz do odnotowania
na dobry początek kolejnego weekendu - żeby tylko Dzieci Izraela takich wrogów jak Chiny miały to...
tylko im tego z całego serca życzyć - dodam co w poprawności monologu jest tu do dodania...
nie wspominając w kontekście "chińskiej miłości" do Palestyny ani o Ujgurskim Autonomicznym Regionie Xinjiangu, ani o...
Tybecie, Taiwanie i Hongkongu - daję słowo; nie ma o czym...
[1] ...jeśli zdecydował się na spotkanie z amerykańskim Joe "powered by Duracell" Bidenem można sądzić, że przynajmniej chwilowo zapanował nad sytuacją a że chińska "chwila" to euroatlantyckie lata jeśli nie dziesięciolecia ? - nie mój problem; na swój użytek jako tako "ogarniam" jeszcze ten wątek...
mają swoich Palestyńczyków w Europie i za Atlantykiem i Rosja i Chiny...
czy Izrael na tym zyska czy straci ? - pożyjemy zobaczymy...
[2] "...W przeciwieństwie do sił zbrojnych m.in. na Zachodzie, chińskie wojsko nie podlega kontroli rządu w Chinach, lecz [...] partii komunistycznej. Przy tym relacje między KPCh a ChAL-W są złożone i wielostronne. [...] triadę rządzącą [...] Chinami tworzą siły zbrojne, partia i rząd. Żołnierze w teorii podlegają władzom cywilnym, ale wchodzą w skład Komitetu Centralnego KPCh i Politbiura. Poparcie wojska decyduje w rozgrywce między poszczególnymi frakcjami w partii..." - Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza – Wikipedia, wolna encyklopedia