czwartek, 16 listopada 2023

...no i co z Wami począć Obywatelko Łętowska...

 jeśli dziś czytam

"...Trzeba wykonać wyroki [...] TSUE ws. sądów. Neo-KRS i dublerów z TK można odwołać uchwałą Sejmu. Neosędziowie powinni jeszcze raz stanąć do konkursów przed nową KRS. [...]- tak o naprawie sądów mówi portalowi OKO.press prof. Ewa Łętowska..." j.n.


...a w swoim wirtualnym kapowniku mam odnotowane pod datą 3 grudnia 2015 roku


...i dalej dziś dopowiedzeniem za oryginałem

"...Marszałek senior Kornel Morawiecki przekonywał z sejmowej trybuny, że nad prawem jest dobro narodu, a prawo, które nie służy narodowi, jest bezprawiem. Czy takie rozumowanie ma rację bytu w państwie prawa?

To ludowładztwo w postaci czystej. Historia zna modele ustrojów zbudowanych na nieograniczonym prawem ludowładztwie. Nie są to przykłady chlubne. 

Bez wątpienia partia rządząca wygrała demokratyczne wybory i ma przewagę nad innymi ugrupowaniami w Sejmie. 

To jednak tylko większość parlamentarna, a i to są reprezentanci około 20 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania. Trudno ich głos nazwać więc głosem narodu...[w odpowiedzi pani profesor]" /interlinie T,L,/

...czy dzisiejsze 53,71 % większości parlamentarnej  z 74,38 % "...wszystkich uprawnionych do głosowania..." tak zwanej roboczo "Opozycji" /Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Nowa Lewica/ to może już tym razem wedle pani "głos narodu" nie wiem 

tymczasem...

jeśli uznać, że w okolicach 2015 rok byłem w wirtualnych monologach "pilnym uczniem" pani profesor to te

53,71% niczego tu nie zmienia chyba że

Sejm X kadencji uzna ustawą Wybory Powszechne 2019 roku za...

niebyłe, powołany na podstawie ich wyniku Sejm IX kadencji za nieprawomocny i tak dalej...

ale 

to tylko takie moje pisanie...

i zapewne jak zawsze to pani profesor ma

sytuacyjnie koniunkturalną rację...