niedziela, 17 lipca 2022

...“will not walk away” ?...

..."...The United States “will not walk away” from the Middle East and leave a vacuum to be filled by Russia, China or Iran, US President Joe Biden has told a summit in Saudi Arabia’s Red Sea city of Jeddah..." - j.n.


...dlaczego Amerykanie stamtąd nie odejdą, przecież Bliski Wschód to nie Karaiby czy...

Ameryka Łacińska[1]  ? - może zapyta przypadkowy czytelnik zapisu tego monologu...

proste pytanie i prosta odpowiedz na nie...

w żadnym razie nie "znad prowincjonalnego kontuaru baru"


direct znad Potomac River, Washingtonu, "The White House"...

"...He [Biden] will explain that strengthening alliances in the Middle East is key for US national security..." - j.n.


i dalej...

"...Biden wants to make clear to his interlocutors that they need to stop reminiscing about policies of past administrations, and focus on his approach

[...]

and would insist his partners at least keep the appearance of respect for human rights, which his administration puts at the centre of its foreign policy..." tamże...

...poza granice absurdu ?...

"...He also would like to see expansion and strengthening of the [...] and deepening of Israeli influence over the Arab world..."...

na to wygląda


...na szczęście jeszcze tymczasem to nie Świat cały doszczętnie zwariował[2] a tylko

jak widać

jego już dziś nic nie znaczący kawałek euroatlantycką wspólnotą zwany...

kiepskim bo kiepskim ale 

zawsze jakimś pocieszeniem na dobry początek drugiego dnia kolejnego w życiu prowincjusza weekendu...

jak Ten co nad nami - kimkolwiek On jest - pozwoli nie ostatniego




[2] "JEDDAH, Saudi Arabia, July 16 (Reuters) - Saudi Arabia's Crown Prince Mohammed bin Salman said on Saturday more investment was needed in fossil fuel and clean energy technologies to meet global demand, and that unrealistic emission policies would lead to unprecedented levels of inflation..." - j.n. za "Reutersem"