czwartek, 22 stycznia 2015

...nie mnie rozsądzać jakiej miary ministrem jest...

...pan Grzegorz Schetyna...

...ale polityczny sofista to zdecydowanie z niego kiepski, bowiem...

"..."Sprawa jest poważna, ale mówimy o historii i o prawdzie historycznej. Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz-Birkenau i wszyscy o tym wiemy. Ale żołnierze Armii Czerwonej mieli swoją narodowość. Różne narodowości. Tam byli Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, Kazachowie, przedstawiciele narodów środkowoazjatyckich" - powiedział Schetyna dziennikarzom w Sejmie zapytany o reakcję Rosji na jego słowa..."

źródło: "PAP" via "wyborcza pl" - "Schetyna: wypowiedź ws. wyzwolenia Auschwitz nie była antyrosyjska"

...tym sposobem można równie dowieść poprawności twierdzenia mówiącego o "polskich obozach koncentracyjnych", gdzie przecież zgodnie z prawdą historyczną oprawcami bywali nie tylko sami Niemcy, ale i reprezentanci innych nacji też, a między nimi i Polacy...

"...Klasyczny schemat myślowy osób nieznających problematyki obozowej wyraża się w przekonaniu, iż wszystkich aktów przemocy dokonywali esesmani. Wynika to z następującego uproszczenia – skoro naziści tworzyli kacety, to również oni dokonywali w nich zbrodni. W rzeczywistości jednak esesmani nie byli jedynymi oprawcami więźniów. Obok nich można wyróżnić jeszcze dwie kategorie: więźniów funkcyjnych oraz samych współwięźniów..."

źródło: "Kultura i Historia" (UMCS) - "Ludobójstwo ofiar w niemieckich obozach koncentracyjnych. Próba klasyfikacji", autor Agnieszka Fedorowicz

...można, tylko, jak pytali w takich okolicznościach nasi przodkowie, "cui bono?"...

...nie wiem...

...i za tą przyczyną pozostaję przy tym, że niemiecki KL Auschwitz wyzwoliła jednak Armia Czerwona...

...a nie Ukraińcy...

...choćby dlatego, by nikt nie mógł  oskarżyć ich o współudział w zniewoleniu Polski po 1945 roku...

...no bo jakże to tak...

...oprawcy Stalina do Zjednoczonej Europy i NATO prowadzeni tam za rączkę przez elity Pospolitej ?..

...przez samą pamięć "Żołnierzy Wyklętych" nie przystoi przecież...

...sobie a Muzom odnotowuję w wirtualnej poprawności barowej logiki...