wtorek, 10 lipca 2012

W temacie "...raportu zaawansowania."

Jeśli napisane jest, tu cytat:

„Jak komentuje minister Piotr Woźniak: - Polska jest w Europie niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o tempo prowadzonych prac poszukiwawczych i zaawansowanie monitoringu środowiskowego. Dotychczasowe analizy na poziomie unijnym stwierdzają, że Polska ma dobre prawo środowiskowe, a przy jego przestrzeganiu mamy szanse na poważne zyski dla polskiej gospodarki i niższe ceny gazu dla obywateli, bez strat po stronie środowiska naturalnego… (i.t.d, i.t.p.)”

To aż prosi się o obywatelską reprymendę:

W Polsce nie prowadzi się już odwiertów poszukiwawczych wielce szanowny panie ministrze, bo o tym, że tu jest gaz zwany łupkowym nawet mieszkający na Alasce Inuita już wie, a wierci się po to, by oszacować zasobność złóż, co należało by napisać w czasie przeszłym z powodów bez wątpienia panu ministrowi znanych:

Już zostały oszacowane:

Przy dostępnych aktualnie metodach wydobywczych nie mają nawet znaczenia lokalnego w zestawieniu z kosztami ogólnymi, czyli łącznie z tymi, środowiskowymi i społecznymi.


I to by było na tyle w tym temacie, co uzupełnione wpisem pod adresem wyczerpuje tymczasem wątek.

(pobrano z Google+ T.L. page)